.nag

sobota, 21 listopada 2015

Kryminał dla nastolatek


Black Ice  - 







wydawnictwo: Otwarte
tłumaczenie: Mariusz Gądek
tytuł oryginału: Black Ice
data wydania: 5 listopada 2014
liczba stron: 400
ocena: 5-/10








 ,,Po mroku nastaje światło."

Black Ice by Becca Fitzpatrick. Coming October 7, 2014:     Ten cytat zdecydowanie nie jest odpowiedni, żeby opisać ,,Black Ice" Becci Fitzpatrick. Po przeczytaniu ,,Szeptem" tej autorki nie chciałam czytać następnych jej książek. Jednak po wielu pozytywnych recenzji ,,Black Ice" postanowiłam dać jeszcze jedną szansę pisarce, ale niestety nie nastało upragnione światło.

  Britt po rozstaniu ze swoim chłopakiem, postanawia udać się w wyprawę po łańcuchu górskim. Jednak okazuję się, że jej były też tam będzie. Dziewczyna chcę mu udowodnić, że pozbierała się po jego rozstaniu, a jednocześnie liczy na powrót do niego. Przeszkadza jej w tym porwanie. Teraz musi wyprowadzić z gór kryminalistów podczas największej śnieżycy, jaką kiedykolwiek wcześniej widziała.

   Początek książki zapowiadał się bardzo dobrze. Jednak im bliżej było do końca, tym coraz trudniej mi się czytało. Naprawdę podczas kilku pierwszych rozdziałów myślałam, że Becca Fitzpatrick napisała coś dużo lepszego od ,,Szeptem". Teraz mogę stwierdzić, że napisać coś nieco lepszego, co oznacza, że nie jest to nic wybitnego. http://data.whicdn.com/images/129256884/large.png  

   Z pewnością największym minusem jest przewidywalność. Każdy łatwo może odgadnąć winnego, oprócz oczywiście głównej bohaterów. Jak już jestem przy niej to napiszę o kolejnym minusie, którym jest sama Britt. Jest strasznie naiwna, głupia i żałosna. Nie dość, że typuje złego morderce to jeszcze za wszelką cenę próbuję wrócić do swojego byłego, nie widząc jego wad.

,,- Każdy musi mieć jakieś sekrety - oznajmił. - Dzięki nim jesteśmy podatni na ciosy."

    ,,Black Ice"  kończy się happy endem, co jest irytujące, bo wszystko jest zbyt idealne. Winny jest ukarany, dobrzy żyją długo i szczęśliwie. Zero niespodzianek, zaskoczenia. 

   Mimo to muszę wziąć pod uwagę, że jest to kryminał młodzieżowy, wiec może nastolatkom może się on spodobać. Chwileczkę. Przecież sama jestem nastolatką, a nie jestem bardzo zachwycona tą książką. Więc jednak nie mam żadnych usprawiedliwień dla autorki. 

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbWMe-ajEEGp7unLPsWyUvPzJNtqEGpWnz10DyHMeNxfDNyyzq-ozOFQR5fL76RwtnjVYiE0HTs2I4DC0cAdavgVnV8LT9FySypp-eVbt9a-EnytazqpPyrCiaFUgVQxRt2oEWaZc9vys/s1600/blackice2.png   Chociaż może dziewczynom w wieku 11-13 lat może się spodobać, a wyjaśnienie sprawy je zaskoczy.  Starszych nie powinno. 
 Wyzwania:
Czytam Opasłe Tomiska

środa, 11 listopada 2015

Nie wiem kim się staje przy Tobie.


After. Płomień pod moją skórą

cykl: After (tom 1) 
wydawnictwo: Znak
tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
tytuł oryginału: After
data wydania: 26 stycznia 2015
liczba stron: 632
ocena: -7/10




 


  Anna Todd zaczęła publikować ,,After" na Wattpadzie. Jej książka odniosła ogromny sukces na tej platformie. Nic dziwnego, że pojawiła się papierowa wersja, która została okrzyknięta największym fenomenem wydawniczym tego roku. Zgadzam się, że naprawdę dużo osób kupiło ,,After. Płomień pod moją skórą", ale opinie po przeczytaniu tej książki bywały różne. Ja sama mam do niej mieszane uczucia.

 Tessa prowadzi idealne życie. Ma perfekcyjnego chłopaka i idzie na wymarzone studia. Wszystko idzie po jej i jej mamy myśli, aż spotyka przystojnego Hardina. Nie jest on podobny do jej obecnego chłopaka - Noaha, ma tatuaże, kolczyki i spędza czas na imprezowaniu. Jednak Tessa nie potrafi trzymać się od niego z daleka.

  Fabuła nie szczególnie mi się spodobała, ale od dawna chciałam przeczytać ,,After. Płomień pod moją skórą", bo czułam się, jakby wszyscy już po nią sięgnęli, oprócz mnie. Teraz nie do końca jestem pewna tego, czy należę do tych osób, którym nie spodobała się ta książka, czy do tych, których ona zachwyciła. Myślę że coś pośrodku. Z jednej strony miałam wrażenie, że już to było i autorka nie pokazała nam niczego nowego. Niebezpieczny chłopak i grzeczna dziewczyna. Nuda.

   Jednak muszę przyznać, że Anna Todd piszę bardzo dobrze, co ewidentnie ją uratowało. ,,After" dostarczył mi bardzo wielu emocji, a zakończenie mnie zaskoczyło. Spodziewałam się happy endu, ale na pewno nie tego, co dostałam. Autorka zakończyła pierwszy tom tak, żeby czytelnik, jak najszybciej sięgnął po kolejne części. Nie lubię tego. Wolę czytać kolejne tomy, dlatego że polubiłam bohaterów, a nie dlatego, że było tyle niedopowiedzeń.


   ,,After. Płomień pod moją skórą" jest powieścią młodzieżową z elementami erotyku. Spodoba się szczególnie dziewczynom, które lubią czytać o niebezpiecznych chłopcach, bo Hardin właśnie taki jest.

   Nie jest to ambitna książka. Czyta się ją bardzo szybko, chociaż ma dużo stron. Uważam, że jest świetna, jako środek od stresujący po ciężkim dniu.

   Wszystkim na pewno ,,After." nie przypadnie do gustu, ale fankom niebezpiecznych chłopców i intensywnych związków na pewno przypadnie do gustu. 


https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZKqMKk0Lhh1QBRF814O7q5sR99w6uEHcOCH-H8LS6_KfX6XVpP-RaEUV-JG3zvjx9DZQ91nIN5lU0qhUH130VJ4P2gqtiHHAdcYztuu_KhHEz25xN7jkLHCQPqRRZeiPqaPUVD0OmH04/s1600/images.png,,Czasami myślisz, że kogoś znasz ale to nieprawda."


   Cykl: 
1. ,,After. Płomień pod moją skórą." 
2.  ,,After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem." 3. ,,After. Ocal mnie." 
4.  ,,After. Bez siebie nie przetrwamy."
5. ,,Before"  

Wyzwania: 
Czytam Opasłe Tomiska

czwartek, 29 października 2015

Za wcześnie by odejść


Nostalgia anioła


Wydawnictwo: Albatros
data wydania: 17 października 2003
liczba stron: 366
ocena: 8/10









   
Czasami życie kończy się zbyt szybko. Nie można spełnić swoich planów i marzeń, przeżyć pierwszej miłości i pójść do wymarzonego liceum, tak było wypadku Susie Salomon, która została zamordowana w wieku 14 lat.

   Główna bohaterka ,,Nostalgii anioła" została zgwałcona i zamordowana. Teraz z nieba obserwuję swoją rodzinę, przyjaciół, a także swojego mordercę. Nie potrafi ruszyć dalej i zostawić życia na Ziemi, nie może pogodzić się ze świadomością, że życie toczy się bez niej.



,,Naiw­nie miała nadzieję, że które­goś dnia ból zelżeje, nie wiedząc, że będzie jej ciążył na no­we i od­mien­ne spo­soby przez resztę życia."   

   O książce usłyszałam dzięki filmowi o tym samym tytule, który obejrzałam jakiś czas temu. Wciągnął mnie i zachwycił, jak niewiele innych. Niedługo potem natrafiłam na książkę i zrobiła na mnie takie same wrażenie, jak ekranizacja. Jedyne, czego żałuję to tego, że oglądałam film najpierw i nie miałam niespodzianki podczas czytania.
  ,,Nostalgia anioła" jest naprawdę świetna. Historia, która opowiada jest wzruszająca i wzbudza bardzo dużo emocji. Opis morderstwa był bardzo dokładny i brutalny, ale dzięki temu też realistyczny. Tylko jedną rzecz autora mogłaby poprawić. Środkowa część książki był dla mnie trochę nudna, nie było w niej prawie akcji, przez co czytało mi się ją bardo powoli. Jednak i tak jestem bardzo usatysfakcjonowana.

,,Potworności są na Ziemi rzeczywiste i dzieją się codziennie. Są jak kwiat albo słońce; nie można ich powstrzymać."    

   Spodobał mi się pomysł przedstawienia zaświatów. Taka wersja nieba wydaję mi się bardzo prawdopodobna. Również pod względem psychologicznym ,,Nostalgia anioła" jest napisana znakomicie. Historia, i postacie były tak dopracowane, że książka mogła być napisana na podstawie faktów, a nie zdziwiłabym się.

   Powieść polecam serdecznie wszystkim. Może z wyjątkiem tych osób, które może przerazić drastyczny opis morderstwa na początku. Jednak na pewno ,,Nostalgia anioła" jest książką wartą przeczytania, a oczywiście po lekturze ekranizacja obowiązkowa.
Wyzwania:
Czytam Fantastykę III
Kocioł Wiedźmy

niedziela, 18 października 2015

Czy można zacząć od nowa?


Co, jeśli...


wydawnictwo: Feeria Young
tłumaczenie: Andrzej Goździkowski
tytuł oryginału: What If
data wydania: 17 czerwca 2015
liczba stron: 380
ocena: +8/10

 
 
 
 
 
 

,,Nawet jeśli się udaje, że nic się nie stało, wciąż jest to tak samo realne."

What if. Rebecca Donovan.:    Czasami popełniamy błędy. Chcemy zmienić swoje życie. Zacząć od nowa. Jednak nigdy nie jest to proste. Można uciekać, ale prędzej, czy później nasza przeszłość i tak nas odnajdzie.      

   Cal tęskni za przyjaciółką z dzieciństwa - Nicole, która dawno przestała utrzymywać z nim kontakt. Doznaję szoku, gdy widzi dziewczynę wyglądającą identycznie tak, jak ona, ale całkiem inaczej się zachowuję i nazywa się Nyelle. Cala ciągnie do niej ciekawość i chęć rozwiązania zagadki.


   Naczytałam się wielu bardzo pozytywnych opinii na temat innej serii autorki - ,,Oddechy". Niestety nigdy nie nadarzyła mi się okazja, żeby sięgnąć po ,,Powód, by oddychać". Jednak gdy natrafiłam na akcję Book Tour z ,,Co, jeśli" długo się nie wahałam i szybko się zgłosiłam. Zdecydowanie nie żałuję.     

 ,,Tyle razy rozmyślałam o decyzji, którą kiedyś podjęłam, zastanawiając się, co by było, gdybym postąpiła wtedy inaczej? Kim byłabym dzisiaj? Jak wyglądałoby moje życie? A co, jeśli..."  

     Rebecca Donovan napisała piękną powieść nie tylko dla młodzieży, chociaż to do niej głównie skierowana jest książka. Nie jest to lekka książka. Porusza ważne tematy, jak wysokie wymagania rodziców i kontrola nad życiem dziecka, czy też odnalezienie samego siebie. Jednak dzięki humorowi ,,Co, jeśli" daję również dużo przyjemności z czytania.     

 ,,Czasami żałuję, że nie jestem inna: spontaniczna, żądna przygód, że nie umiem zrobić czegoś tylko dla zabawy, nie przejmować się tym, co inni pomyślą o moim wyglądzie czy zachowaniu, że nie umiem po prostu być …sobą."


   Tajemniczość i ciekawość zmuszały mnie do szybkiego przewracania stron. Byłam bardzo ciekawa, kim jest Nyelle i co się z nią stało. Zadawałam sobie takie same pytania, jak główny bohater i snułam różne teorie. Autorka na końcu prosiła, żeby nie opisywać dokładnie fabuły i doskonale ją rozumiem, ponieważ to mogłoby zepsuć przyjemność z lektury. Dlatego nie będę Wam dużo zdradzać.

OH this quote!!!  ~ WHAT IF by Rebecca Donovan:
 ,,Niebo pełne możliwości i bólu. Przecież to sprzeczność. Chyba, że możliwości zawsze niosą ze sobą cierpienie..."


   W ,,Co, jeśli" jest bardzo dużo cytatów, które wbijają się pamięć czytelnikowi. Jeśli ktoś zapisuję ulubione cytaty lub szuka ciekawych fragmentów w książkach jest to książka dla niego idealna, ponieważ w niej znajdzie ich pod dostatkiem. Sama nie mogłam się zdecydować, które wybrać do recenzji, ponieważ wszystkie mi się bardzo podobały, dlatego musiałam dać ich aż tak dużo. 


  Polecam książkę wszystkim, niezależnie od wieku. Chociaż, jeśli mam być szczera to wolałabym przeczytać tę książkę, kiedy spadłby śnieg, ponieważ zrobiłabym to samo, co bohaterowie (kto przeczytał ten doskonale wie, o co mi chodzi :D ).     

,,Wyrzuty sumienia to przebiegłe bestie. Ranią głęboko, a kiedy rana już się zabliźnia, posypują ją solą."



  BOOK TOUR został rozpoczęty przez Blask Książek


 

poniedziałek, 12 października 2015

Znajdź mnie!



Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna. Tom I.


cykl: Szukaj mnie wśród lawendy (tom 1) 
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: październik 2014
liczba stron: 228
ocena: +7/10




 






    Niektóre książki mają za cel wstrząsnąć nami, zmienić nas lub przybliżyć nam trudne tematy. Jednak inne powieści są po to, żeby sprawić nam przyjemność, umilić nam wieczór. Taka właśnie jest ,,Szukaj mnie wśród lawendy".


Take me there: Norfolk, England - Lavender is in bloom from the middle of June until the end of August:    Zuzanna Skotnicka myśli tylko o awansie. Najważniejsza dla mniej jest praca. Przez to zaniedbuję rodziców i siostry. Nawet kaktus pod jej opieką usycha. Jednak kiedy wraca do niej przeszłość, a w pracy nie dostaje upragnionego awansu, czas na zmiany. Zuzanna będzie musiała podjąć decyzję, czy zaryzykuję, czy znowu zagłębi się w ,,korpo".

   Zosia, Zuzanna i Gabrysia są siostrami. W pierwszym tomie autorka przybliża nam najstarszą z nich - Zuzę. Jednak czytelnik może już zobaczyć, że życie pozostałych sióstr nie jest różowe.

   Na razie trudno mi powiedzieć, którą z sióstr polubiłam najbardziej. Chyba dopiero będę mogła stwierdzić to z całą pewnością po przeczytaniu całej serii. Nie zmienia to faktu, że wszystkie siostry Skotnickie łatwo polubić. 

    Zdecydowanie w powieści dominuję wątek miłosny. Nie stanowi on zaskoczenia. Jest dość przewidujący, ale na szczęście nie ma trójkącika. Jednak nie jest całkiem banalnie, ponieważ autorka wplotła motyw przebaczenia. Zuza zastanawiała się, czy warto zaryzykować i dać drugą szansę i liczyć, że później nie będzie się cierpieć.


,,Zrozumiała, że czasami miłość nie wystarcza. Trzeba jeszcze zrozumienia, dojrzałości i wybaczenia."
Dubrovnik, Croatia. The cliff side bar pictured has awesome views, and is one of the lovliest places in the world to have a drink.:   Przed sięgnięciem po tę książkę naczytałam się bardzo wielu pozytywnych opinii na temat ,,Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna."





  Poza tym nie potrafię się do niczego przyczepić. Mogę tylko napisać, że nie jest to książka dla osób nie przepadających za wątkami miłosnymi i szukającymi ambitniejszej lektury. Jednak pozostałym, szczególnie tym zmęczonym po ciężkim dniu, serdecznie polecam.    Ja jestem bardzo ciekawa, jak się potoczą dalsze losy Zosi, ponieważ zakończenie pierwszego tomu sugeruję ciężkie rozterki tej bohaterki. Muszę koniecznie sięgnąć po kontynuację i się przekonać.



  Podsumowując ,,Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna." polecam szczególnie romantycznym duszom i zainteresowanym lżejszą lekturą.


                    ,,Szukałem cię, Mała Zu. Szukałem cię wśród lawendy. I znalazłem."




Seria:  
1. Szukaj mnie wśród lawendy. Zuzanna. Tom I. 
2. Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia. Tom II. 
3. Szukaj mnie wśród lawendy. Gabriela. Tom III.   

Wyzwania: 
Czytam Opasłe Tomiska
  

czwartek, 8 października 2015

Zwariowane losy zakręconej rodziny





Wszystko, tylko nie mięta

-Ewa Nowak



Cykl: Miętowa (tom 1)
Wydawnictwo: Egmont Polska
data wydania: 2012 (data przybliżona)
liczba stron:240
moja ocena: 8/10



 Każda rodzina ma swoje przyzwyczajenia. Zaczynając od wspólnego niedzielnego obiadu, kończąc na emocjonalnych zakupach. Na pierwszy rzut oka większość z nich wygląda podobnie, jednak każda jest na swój sposób wyjątkowa i oryginalna. Ich członkowie troszczą się o siebie i służą dobrą radą.

 Właśnie taką rodzinkę serwuje nam Ewa Nowak. Niezwykle ciepłą, ale niepozbawioną problemów.
Jak przystało na polską familię mamy wachlarz osobowości, zaczynając od ciekawej świata, kilkuletniej Maryni, kończąc na zakręconych, ale zawsze chętnych do pomocy rodzicach.
Nie można pominąć rodzeństwa Maryni- Kuby i Malwiny, ponieważ to właśnie na nich skupia się większość fabuły.

 ,,Wszystko tylko nie mięta" zostało napisane ponad dziesięć lat temu, ale tematy poruszane w książce są nadal aktualne. Szczególnie bliskie mogą być one nastolatkom, którzy ich odzwierciedlenie odnajdą w dzisiejszych czasach.

 Choć czasami trudno było mi wyobrazić sobie domową kolejkę do telefonu. Prawie jak era dinozaurów :)

,,Człowiek musi cierpieć, bo inaczej nigdy nie nauczy się doceniać szczęścia. " 


 Licealista jest szkolnym ciachem, który mógłby mieć każdą dziewczynę na zawołanie. A właściwie, to prawie każdą. Jest jedna, która sprawia, że serce Kuby bije szybciej...
Natomiast Malwina jest zdeterminowana do zwrócenia na siebie uwagi przez jej ukochanego idola. Nawet za cenę własnego zdrowia.
Całą historię ocieplają nam rodzice bohaterów, mała, ale już ciekawska świata Marynia i służąca dobrą radą babcia.

,,Najważniejsze jest nie widoczne dla oczu."


 Książka jest krótka, więc wręcz się ją połyka. Swoim humorem rozświetliła mi niejedno jesienne popołudnie. Zresztą nie tylko swoimi zabawnymi fragmentami, ale również bijącym ciepłem i optymizmem.
 Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale wiem, że nieostatnie. Co prawda seria jest dość długa, ale jeżeli już w pierwszym tomie dałam się porwać dobremu stylowi, wartościowej historii oraz wspaniałym bohaterom, to wiem, że takich samach pozytywów mogę spodziewać się w kontynuacjach.
Lekturę jak najbardziej polecam. Nie będziecie zawiedzeni :)



"W korytarzu podszedł do ojca nieduży blondynek. 
- Dzień dobry, jestem chłopakiem Malwiny. - wyciągnął do ojca rękę.
(...)
- Dzień dobry, a ja jestem ojcem Malwiny. Jakoś córka nigdy mi o tobie nie opowiadała.
- Szczerze mówiąc, to Malwina też jakoś nigdy mi o panu nie opowiadała - zbił ojca z tropu blondynek."



Seria: 
1.Wszystko, tylko nie mięta
2. Diupa
3. Krzywe 10
4. Lawenda w chodakach
5. Drugi
6. Michał Jakiśtam
7. Ogon Kici
8. Kiedyś na pewno
9.Rezerwat niebieskich ptaków
10. Bardzo biała wrona
11. Niewzruszenie
12. Dane wrażliwe
13. Drzazga
14. Mój Adam
15. Dwie Marysie



Ciepłą powieść mogłam poznać dzięki akcji ,,Poczuj miętę do czytania",
którą prowadzi Mała Pisareczka.
Bardzo dziękuję za tak wspaniałą inicjację!!!


sobota, 3 października 2015

Prawda vs wolność

Między światami. 

Moje życie i niewola w Iranie

 




wydawnictwo: Sine Qua Non
tłumaczenie: Marta Markocka-Pepol
tytuł oryginału: Between Two Worlds
data wydania: 23 września 2015
liczba stron: 384
ocena: 8/10      



  Czasami niektóre osoby czują się pokrzywdzone, gdy dostaną za wysoką ( w ich mniemaniu ) karę za popełnione przestępstwo. Odwołują się od decyzji sądu, ale łatwo jest zapomnieć o tym, że nie wszędzie ludzie mogą sobie na to pozwolić. W niektórych więzieniach siedzą obywatele, którzy nigdy nie popełnili zbrodni. Wynajęcie adwokata czy rozmowa z rodziną w ich przypadku jest przywilejem.

  W takiej sytuacji znalazła się Roxana Saberi. Jej jedynymi przewinięciami były zbierane materiały do książek i podwójne obywatelstwo. Za to została zamknięta w surowym, teherańskim więzieniu Evin. Zagubiona i samotna zastanawiała się, czy wolność jest ważniejsza od prawdy.    

47 Stunning Photographs Of People From Around The World #portrait #photography #beauty:
,,W skrócie: prawda = więzienie, kłamstwo = wolność."

  Książka ,,Między światami. Moje życie i niewola w Iranie" opowiada o stu dniach, które główna bohaterka spędziła w więzieniu. Pewnie niektórzy z Was pomyśleli, że ten okres przeleci bardzo szybko. Jednak nie zapominajmy, że nie jest to jakiś tam zakład karny. To teherańskie więzienie jest znane z łamania prawa człowieka, tortur i psychicznego znęcania się nad jednostką. Życie Roxany po tych ciężkich miesiącach na pewno nie jest takie same, jak przedtem. 

   Historia jest oparta na faktach. Autorka jest jednocześnie główną bohaterką powieści, więc wszystkie przeżycia i uczucia są bardzo realistyczne. Roxana Saberi jest dziennikarką i dzięki temu doskonale wiedziała, jak napisać wciągającą i emocjonującą książkę. Jej praca odbija się również na stylu pisania, który jest bez zarzutu.

   ,,Między światami. Moje życie i niewola w Iranie" to bardzo wzruszająca historia. Wzbudziła we mnie wiele emocji. Czułam głównie złość wobec ludzi, którzy przesłuchiwali główną bohaterkę oraz wobec systemu, który panuje w Iranie. Jednak tego typu biografie i sprawozdania są potrzebne, żebyśmy zaczęli reagować i zapobiegać podobnym zachowaniom. 

     ,,Nie nazywamy tego szpiegowaniem - odparł. - Powiedzmy, że będziemy współpracować."

   Mimo tego, Iran nie ma tylko mrocznych aspektów. Roxana nadal kocha kraj swojego ojca i dlatego zamierza zrobić wszystko co tylko może, żeby wprowadzić lepszy ład. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mogła tam pojechać, nie bojąc się, że znowu zamkną ją w więzieniu.  

   Chociaż ,,Między światami..." jest autobiografią, nie przedstawia nudnych faktów czy suchych prawd, ale przybliża nam emocje targające główną bohaterkę. Dzięki temu mogłam bardziej zżyć się z Roxaną i zapałać do niej sympatią. Była bardzo ludzka. Sama nie przedstawiała siebie, jako bohaterki. Napisała o wszystkich wątpliwościach, które nią targały i chwilach zwątpienia w Boga i samą siebie. 

,,Niech więzienia będą szkołami ludzkiego doskonalenia."

   Książka Roxany Saberi opowiada o walce z systemem i niesprawiedliwością. Pokazuje, że każdy ma szansę na wygraną. Wystarczy tylko mieć dużo determinacji oraz kochających bliskich, którzy nie będą bali się zawalczyć.

  Polecam powieść tym, którzy cenią sobie historie biograficzne oraz przedstawiające odległy kraj i zasady w nim panujące. ,,Między światami. Moje życie i niewola w Iranie" jest również odpowiednią pozycją dla osób szukających autorytetów w silnych i odważnych bohaterkach. Na pewno warto sięgnąć po tę lekturę. Nie będziecie zawiedzeni.



  Za poznanie wartości prawdy dziękuję: 

niedziela, 27 września 2015

Nie istnieją koty zwyczajne

   
Kot Simona. 
Za płotem-

Simon Tofield






Cykl: Kot Simona (tom 2)
Wydawnictwo: W.A.B.
tytuł oryginału: Simon's Cat. Beyond the Fence
data wydania:6 października 2010
liczba stron:240
moja ocena: 10/10 


Każdy z nas radzi sobie inaczej ze stresem. Niektórzy obgryzają ołówki czy paznokcie, inni jedzą wszystko co mają pod ręką, a kolejni czytają lub oglądają niesamowite historie. 
Na mnie działają trzy rzeczy: 
- czekolada
- muzyka
- kot Simona
A najlepsze jest to, że mam je wszystkie pod ręką :)  


Przygody kocura przybliżyła mi kuzynka. Dostałam w prezencie poprzednią część. Miała być ona moją pierwszą książką po angielsku, a okazało się, że tylko tytuł był w obcym języku, ponieważ cała lektura zapełniona była kosmicznymi rysunkami. Zresztą z tym tomem było tak samo- ale już się na to przygotowałam :) 


Simon Tofield jest posiadaczem kilku futrzanych przyjaciół, co widać na obrazkach. Historie są jedyne w swoim rodzaju i wywołują uśmiech czy śmiech odbiorcy w każdym wieku (sprawdzona teoria). Cała mentalność czworonogów jest oddana idealnie, a ich właściciele w książkowym kocurze będą odnajdywać własne pupile.  


Każda historia jest inna, a co najważniejsze pobudza naszą wyobraźnię, dzięki własnej interpretacji obrazków. Osoby, które miały styczność z kotami, wiedzą jak bardzo są one nieprzewidywalne i na jakie oryginalne wpadają pomysły. Dzięki temu autor mógł pokazać wiele niezapomnianych chwil z życia swoich czworonogów, a niektóre zainspirowały go do wyjścia krok na przód - do stworzenia nie do końca rzeczywistych, ale za to bardzo humorystycznych komiksów.  

Na mnie kot Simona działa pokrzepiająco i w trudnych momentach wywołuje uśmiech. Rozumiem, że większość z Was nie kupi tej książki- przecież to tylko rysunki- ale zostawiam Wam jeszcze lepsze filmiki. Kilka moich ulubionych: 



* mój kot po kocimiętce ma podobne zjazdy :) 



Wyzwania:
Kiedyś przeczytam
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Z uśmiechem przez świat

wtorek, 22 września 2015

Wyniki konkursu oraz obiecana niespodzianka






Chciałybyśmy bardzo podziękować, za tak liczny udział w rozdawacje. Na pewno nie spodziewałyśmy się aż takiego zainteresowania.
 W każdym razie dość długo wycinałyśmy losy :) (Znaczy się Anka wycinała).







Ale niestety zwycięzca może być tylko jeden. I został nim.......


Lady Herondale


Gratulujemy!!! Zapraszamy do jesiennej odsłony- klik


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A teraz rzecz, która dla nas, na pewno jest ważniejsza i sprawia, że dodaje nam skrzydeł do dalszej pracy.
 Nie wiemy, czy zauważyliście, ale licznik pokonał magiczne 100 000 odsłon!!! Bardzo Wam dziękujemy za to, że ciągle z nami jesteście :)
 Żeby było jasne- ubóstwiamy Was.  

I tak jak obiecywałyśmy, organizujemy z tej okazji konkurs. 


Żeby Wasze obie półkole mózgowe nie zasnęły przy tak mętnej pogodzie, podajemy szyfr, który prowadzi do rozwiązania konkursowej zagadki -

 01200302015

Ale zanim zaczniecie narzekać przewidziałyśmy opcję, że nikt naszego geniuszu nie zrozumie, a ponieważ Einstein nie żyje cyferki, będą tu sobie spokojnie czekały na kolejne pokolenie mózgowców :) 
A tak na poważnie, to kod jest bardzo prosty do (podpowiedz) wystukania na klawiaturze. 

Reguły: 

1. Nagrodą w konkursie jest wybrana przez zwycięzce książka, której wartość nie przekracza pięćdziesięciu złotych. 
2. Fundatorkami nagrody są autorki tego wspaniałego bloga.
3. Książkę wysyłamy tylko na teren Polski
4. Zwycięzca zostanie wylosowany pośród osób, które dobrze rozwiążą zagadkę. Jeżeli takich nie będzie, również na drodze losowania, zostanie wyłowiony szczęściarz, który zgłosił chęć udziału w komentarzu.
5. Jeżeli ktoś odgadnie kod, wysyła go nam na- theworldofbook@gmail.com
6. Konkurs trwa os 22.09 - 22.10.
7. Dodatkowe losy: 
- obserwacja, polubienie fanpage'a, udostępnienie baneru
8. Ze zwycięzcą skontaktujemy się e-mailowo, będzie miał czas do 5 dni na odpisanie nam adresu
 10. POWODZENIA

niedziela, 20 września 2015

Nienawidzę... kawy!

Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety -

wydawnictwo: Otwarte 
tłumaczenie: Maciej Płaza
tytuł oryginalny: Memoir from Antproof Casedata
data wydania: 8 października 2014
liczba stron: 560
ocena: 5/10




Caffeine can actually inhibit the growth of cancer cells—and may lower your risk for the disease.:    Każdy z nam ma coś, czego nienawidzi z całego serca. Staramy się tej rzeczy unikać za wszelką cenę. Jednak co jeśli ktoś nie znosi kawy. Omijanie jej jest nie możliwe, ponieważ na każdym rogu znajdują się kawiarnie, a większość społeczeństwa nie może zacząć dnia bez tego napoju. Można wyprowadzić się na pustkowie, albo wypowiedzieć kawie wojnę! Tak właśnie zrobił główny bohater ,,Pamiętnika z mrówkoszczelnej kasety".

 "Kawa to diabelski nektar. Jest wstrętna, niezdrowa i zniewala pół świata".

   Oscar Progresso przeżył wiele w swoim życiu. Teraz spisuję swoje wspomnienia w pamiętniku na wzgórzu z widokiem na Rio de Janeiro. Nigdy nie rozstaję się ze swoim pistoletem, a czytelnikowi przybliża powód takiego postępowania.

  Kiedyś było naprawdę głośno o innej książce Helprina - ,,Zimowej opowieści". Miałam ochotę na tamtą książkę, ale tak się złożyło, że najpierw sięgnęłam po ,,Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety", który niestety nie spełnił moich oczekiwań. 

   Opis tej powieści bardzo mnie zainteresował. Spodziewałam się dużej ilości akcji, ale w tym przypadku zawiodłam się. Widząc w tytule słowo ,,pamiętnik" zdawałam sobie sprawę, że znaczną część książki zajmą rozmyślania, ale nie spodziewałam się, że aż tak dużo. Dialogów było niestety bardzo mało, co powodowało, że bardzo powoli szło mi czytania książki.

Corcovado, Rio de Janeiro, Brazil ★◉♥´¯`•.¸¸.☆ re-pinned by http://www.wfpblogs.com/author/nicolerichards/ ☆.¸¸.•´¯`♥◉★:   Co do akcji to muszę przyznać, że główny bohater miał bardzo barwne życie, ale sposób przekazywania jej sprawiał, że brakowało napięcia. Najpierw Oscar zdradzał najciekawsze momenty swojego życia. Potem opowiadał o czymś zupełnie innym, a później dopiero wracał do pierwszego tematu, ale już wiedziałam, co się wydarzy, więc nie byłam zaskoczenia. Bohater wyjaśnił na początku, że skacze między wspomnieniami, ponieważ piszę to, co właśnie mu się przypomina. Całkowicie go rozumiem, ale nie zmienia to faktu, że wolę, gdy historia jest opowiadana chronologicznie. Gdyby tak było ,,Pamiętnik z mrówkoszczelnej kasety" dużo bardziej przypadłby mi do gustu i byłby znaczenie ciekawszy. 

  ,,Świat przekreśla rzeczy wielkie, mimo, że jeszcze przed chwilą je kochał. Potem znajduje sobie nowe obiekty miłości i również je porzuca. W tym pospiesznym i tchórzliwym pedzie nie ma miejsca na oddanie, nie ceni się stałości, a jedyną nagrodą za miłość jest zapomnienie."
 
  Oscar Progresso nienawidzi kawy. Często rozwala automaty do tego diabelskiego napoju i nie może nawet być w obecności osoby, która ją piję. Przez większość książki zastanawiałam się dlaczego. Rozumiem, że ktoś może nienawidzić kawy, ale żeby od razu demolować i wściekać się. Brak zrozumienia sprawił, że nie polubiłam głównego bohatera. Dopiero pod koniec ta kwestia została wytłumaczona. Dla mnie zdecydowanie za późno, żebym mogła polubić główną postać tej książki. Niestety. 

  Muszę jednak przyznać, że czytając ,,Pamiętnik mrówkoszczelnej kasety" czułam się wyjątkowo. Dzięki takim słowom: 

"Istnieje tylko jeden egzemplarz tego rękopisu, jeden jedyny, ponieważ w zakładzie kserograficznym w Niteroi samoobsługowa kopiarka stoi obok ekspresu do kawy. Błagałem obsługę, żeby ją przestawili, błagałem niemal na kolanach, z klamerką do bielizny na nosie, ale odmówili. By ochronić tę powieść przed ewentualnym zniszczeniem, kosztem żmudnych starań sprawiłem sobie mrówko szczelną kasetę – ufam, że będziecie do niej odkładać każdą przeczytaną kartkę."

   Nie mogę napisać, że pióro autora było złe, bo tak zdecydowanie nie jest. Piszę fantastycznie, ale ja lubię zaskakujące zwroty akcji, a w tym przypadku ich nie ma. Gdyby w inny sposób

 ,,Rodziców najpierw kochamy dlatego, że wydają się wszechpotężni, potem odkrywamy, że są straszliwie bezbronni, ale kochamy ich mimo wszystko, choć w codziennej krzątaninie czasem zdarza się nam o tym zapomnieć."          
 Wyzwania:
Czytam Opasłe Tomiska

czwartek, 17 września 2015

Social Media Book TAG



Ostatnio szkoła zabiera nam każdą wolną chwilę. Co prawda to początek roku s, a już mamy dużo nauki. Dlatego mało czasu możemy poświęcić blogowi. Zważywszy, że nie mamy żadnej recenzji zapraszamy na tag!







1. Twitter - twoja ulubiona krótka książka.

Anka: Pytanie należałoby do trudnych, ale ostatnio czytałam ,,Simon cat". Myślę, że większość z Was historię kota nie kojarzy, więc podaję link do youtuba-

Diana: ,,Dziennik cwaniaczka". Ostatnio przypomniałam sobie o tej książce i przeczytałam siedem tomów. Można w jeden dzień połknąć aż dwie z nich :)


2. Facebook - Książka, którą każdy czytał i poczułeś presję, by ją przeczytać.

A: W podstawówce wszystkie dziewczyny ( w tym niżej wymieniony osobnik) czytały serie ,,Dom nocy." Nie chciałam być w tyle, więc udałam się do księgarni i kupiłam Naznaczoną. Spodobała mi się, a teraz nie rozumiem dlaczego.

D: ,,Rywalki" i ,,Hopeless". Po obie sięgnęłam, ponieważ czułam, że wszyscy je przeczytali oprócz mnie.


3. Tumblr - książka którą przeczytałaś zanim zdobyła popularność.

A: Myślę, że to były ,,Dary anioła". Wiem, że większości osób woli starsze okładki serii, ale mnie te nowsze urzekły.

D: Trudno mi wymienić chociaż jedną książkę, bo zwykle sięgam po powieści, które już zyskały popularność, albo już jej nigdy nie zdobędą.

4. Myspace - książka, której nie pamiętasz, czy ci się podobała, czy nie.

A: W ogóle nie pamiętam serii Pretty Little Liars. Nie umiem powiedzieć nawet tego, o co w niej chodziło, a co dopiero, czy ją lubię.

D: Dawno temu czytałam trzy pierwsze tomy ,,Narnii" i nieszczególnie pamiętam, czy mi się spodobała ta seria. Może kiedyś znowu do niej wrócę.

5. Instagram - książka, która była tak ładna, że musiałaś zrobić jej zdjęcie.

A: Nie robię zdjęć żadnych okładek. Jeżeli miałabym uwiecznić jakoś książkę, to zdecydowanie byłyby Rywalki.

D: Ja też żadnej książce jeszcze nie zrobiłam specjalnie zdjęcia. Chyba, że w stosiku.
Z pewnością jedną z ładniejszych okładek mają ,,Wszechświaty".

6. Youtube - książka, której ekranizacji pragniesz.

A: ,,Cień o kość". Co ja bym dała, żeby zobaczyć Darklinga:)

D: ,,Angelfall". Moje marzenie może się spełnić za niedługo. Tylko mam nadzieję, że nie zepsują tej ekranizacji.

7. Lubimyczytać - książka, którą polecasz wszystkim.

A: Z czystym sercem mogę polecić wszystkim serię o przygodach Percy'ego Jackson'a:)

D: Mogłabym trochę powymieniać. Na pewno ,,Gra o tron" i ,,Angelfall".

piątek, 11 września 2015

Postacie z podręcznika od historii, które ożywają


Wieczna Księżniczka




cykl: Cykl Tudorowski (tom 1) 
wydawnictwo: Książnica
tłumaczenie: Urszula Gardner
tytuł oryginału: The Constant Princess
data wydania: 2010
liczba stron: 552
ocena: 9/10



 
 
 

  Nie jedna osoba spędziła nad książką do historii wiele godzin, próbując zapamiętać daty i nazwiska postaci historycznych. Dla większości uczących się tego przedmiotu są to tylko imiona. Kiedy czytamy o danym bohaterze, który zasłynął czymś w przeszłości widzimy tylko, co zrobił, a nie wiem nic o jego osobowości. Przez to, jak tylko skończymy pisać test zapominamy o nim. Philippa Gregory nie tylko przybliżyła mi czyny Katarzyny Aragońskiej, ale również jej osobowości. Dzięki temu przez długi czas utkwi mi jej osoba w pamięci. 



  Catalinę od dzieciństwa nazywają Księżniczką Walii i przyszłą Królową Anglii. Zdaję sobie sprawę, że takie jest jej przeznaczenie. Jednak nie przypuszcza, że będzie musiała zawalczyć o ten tytuł i udowodnić, że odziedziczyła wiele cech po swoich rodzicach - Izabelii Kastylijskiej i Ferdynandzie Aragońskim.

 ,,Zostałam królową Anglii właśnie wtedy, gdy jestem potrzebna. To nie czasy dla monarchini, która chce tylko zasiadać na tronie i rozdawać trofea w turniejach rycerskich. To czasy dla władczyni, która ma serce i nerwy mężczyzny i wojownika. Ja jestem taką królową. Poprowadzę swoją armię do zwycięstwa."  



  Pierwszy raz przeczytałam książkę Philippy Gregory. Po wielu pozytywnych recenzjach miałam duże wymagania, co do tej książki, ale muszę przyznać, że mój apetyt został zaspokojony.   

    Nigdy mnie nie ciągnęło do książek historycznych, ale w tym przypadku daty, czy nazwiska nie przytłaczały. Ta książka nie została napisana, żeby tylko uczyć, ale po to by sprawić przyjemność. I spełniła swoją rolę.   

   Najbardziej spodobała mi się główna bohaterka - Catalina, która jest bardzo silną i mądrą bohaterką. W tym przypadku z pewnością nie mamy do czynienia z głupiutka księżniczką, ale z inteligentną osobą, wprost stworzoną do bycia królową. Uwielbiam takie postacie. 

http://queenanneboleyn.com/wp-content/uploads/2012/04/catherine-quote.jpg,,Musisz znaleźć sposób na spędzenie reszty życia bez wylewania niepotrzebnych żalów..."    

    Początek książki autorka poświęcenia na przybliżenie nam dzieciństwa Katarzyny i jej matki. Dopiero później pojawiają się intrygi królewskie i spiski, w których prym wiodła nasz główna postać.      

   Z pewnością książka rzetelnie przedstawiała fakty historyczne. Na samym końcu autorka spisała wszystkie książki, z których korzystała przy pisaniu ,,Wiecznej księżniczki", a było ich bardzo dużo. Na pewno Philippa spędziła wiele czasu nad tą pozycją.      

   Żałuję tylko tego, że przeczytałam opis z tyłu książki. Streścił on cały tom. Z pewnością wiele osób i tak zna życiorys Katarzyny Aragońskiej, ale ja nie, więc nie miałam niespodzianki. Tylko przez to nie dam najwyżej oceny.      

   Zostałam tak bardzo zachęcona przez autorkę do historii, że nawet nabrałam ochotę na obejrzenie ,,Tudorów". Jednak po pierwszym odcinku nie chcę kontynuować, ponieważ bardzo odbiega od książki. W przypadku serialu Henryk VIII i Catalina są całkowicie inaczej przedstawieni.       

   Mogę polecić książkę wszystkim. Nie tylko fanom historii, ale również tym, którzy uwielbiają intrygi. Zdecydowanie nie pożałujecie.




Cykl: 
1. Wieczna księżniczka 
2. Kochanice króla 
3. Dwie królowe 
4. Błazen królowej 
5. Kochanek dziewicy 
6. Uwięziona królowa   

Wyzwania: 
Czytam Opasłe Tomiska

wtorek, 8 września 2015

Summertime Madness - BOOK TAG

Hej,


Wakacje się skończyły, ale my nadal je czujemy, więc przychodzimy do Was z letnim Tag'iem. Zostałyśmy nominowane przez Olę z bloga Alekczyta.blogspot. Bardzo dziękujemy :)


Jako, że jesteśmy leniwe i  dużo wolnego czasu nie mamy wybrałyśmy wspólny zestaw książek.
Tak więc zaczynajmy :) 






Morze, plaża, słońca... a do tego igrzyskowy Gale na okładce :) Czy lato może być bardziej rozkosznie???





Myślę, że nikogo nie zdziwi ten wybór. Obóz Herosów zawsze chciałyśmy odwiedzić, tylko czekamy, aż nasze boskie korzenie się ujawnią. Oczywiście oficjalnie, ponieważ nic nam do boskości chwilowo nie brakuje :) 





Uwielbiamy historię dwójki totalnie różnych braci. Czytałyśmy tę książkę w wakacje, a ponieważ jest lekka i zabawna, zawsze towarzyszy nam w upały. 






Kto książkę czytał, ten wie, że na jesienną chandrę sprawdzi się doskonale. 





Jesteśmy zdania, że każda dziewczyna chciałby spędzić dzień na plaży w obecności mega przystojniaka.  A takich facetów jak Deamon rzadko się spotyka. 






Główna bohaterka była bardzo silną i zdeterminowaną nastolatką. Nie często spotykałyśmy takie w literaturze i za to ją polubiłyśmy. A poza tym, nie będziemy miały nic przeciwko, jeżeli przyprowadzi na lody swojego chłopaka :) 


~~~~~~~~~~~~~~


Jeszcze raz bardzo dziękujemy za nominację, a do udziału w zabawie zapraszamy każdego, kto  żyje wakacjami.


Marcowe mole