Złota Lilia - Richelle Mead
Tytuł oryginalny: The golden Lily
Seria/cykl wydawniczy: Kroniki krwi tom 2
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 13 luty 2013
Liczba stron: 432
Opis wydawcy:
Sydney uwielbiałaby studiować, ale za to, została wysłana do ukrywania się przy ekskluzywnej szkole z internatem w Palm Springs w Californi z zadaniem chronienia księżniczki morojów Jill Dragomir od zabójców, którzy chcą rzucić Moroi sąd do wojny domowej. Niegdyś we wstydzie, Sydney teraz jest pochwalone za jej lojalność i posłuszeństwo, i wytrzyma jako model przykładnego
Alchemika.
Mój opis:
Sydney należy do pradawnego stowarzyszenia Alchemików, którzy nie pałają najlepszym uczucie do wampirów i mają za zadanie trzymać w niewiedzy ludzi na temat ich istnienia. W przeszłości pomagała Rose, która była nie słusznie oskarżona o śmierć królowej i przez to straciła zaufanie u Alchemików. Wie, że musi odbudować to zaufanie, żeby wreszcie jej ojciec był z niej dumny. Więc kiedy dostaję misje ochrony morojskiej księżniczki - Jill, zamierza dać z siebie wszystko, a przy okazji korzystać z szansy nauki w szkole z internatem w Palm Springs ( Kalifornia ). Kiedy zaczyna odbudowywać zaufanie Alchemików i zdobywa ich podziwy. Zaczyna się martwić, czy jej relacje z wampirami, a w szczególności z Adrianem Iwaszkowem są zbyt dobre.
Sydney jest perfekcjonistą, uzależniona od kawy, nie ubiera kolorowych, dużo odsłaniający ciuchów i nie jest duszą towarzystwa. Mimo to zdobywa sympatię bohaterów książki, jak i czytelników. Na początku książki zaczyna umawiać się z Braydenem, który wydaję się, że jest taki, jak ona. Niestety przez to, choć nieświadomie, sprawiła, że Adrian cierpi. Dopiero pod koniec zdaję sobie z sprawy jakim uczuciem darzy ją.
Spoiler!
Najbardziej zdziwiło mnie, że dopiero pod koniec drugiej części Adrian ją pocałował, a ona nic wcześniej nie przypuszczała, ale ogólnie książka bardzo mi się podobała.
Najbardziej zdziwiło mnie, że dopiero pod koniec drugiej części Adrian ją pocałował, a ona nic wcześniej nie przypuszczała, ale ogólnie książka bardzo mi się podobała.
Idealna dla fanów ,,Akademii wampirów" oraz dla tych, którzy byli nie satysfakcjonowani z wyboru Dymitra przez Rose.