Wyrzutki
- John Flanagan
Cykl: Drużyna (tom 1)
tłumaczenie:Zuzanna Byczek
tytuł oryginału: Brotherband: The Outcast
wydawnictwo: Jaguar
data wydania: 9 maja 2012
liczba stron: 480
Ocena: 8/10
Książkę chciałam przeczytać już od dawna, kiedy skończyłam ostatni tom ,,Zwiadowców", ale powstrzymywała mnie okładka. Z bliska nie wygląda lepiej, a powiedziałabym nawet, że dużo gorzej.
Hal jest synem wielkiego wojownika i byłej aralueńskiej niewolnicy. Z tego powody niejednokrotnie jest wyśmiewany przez rówieśników i żyje na marginesie społecznym.
Niedługo zbliżają się jego 16 urodziny, a co za tym idzie będzie musiał podjąć się nauki wojennej.
Wszyscy chłopcy w jego wieku są podzieleni na trzy rywalizujące drużyny. Hal, jak i inni marzą o zwycięstwie, które zapewnia sławę.
Bardzo się cieszę, że autor wybrał Skandię, jako miejsce wydarzeń. W ,,Zwiadowcach" była skąpo opisana, a teraz nadarzyła się okazja, żeby poznać ją bliżej. Nie będę oszukiwać, szczególnie cieszę się z tego, że oberjarlem Skandii jest Erak, który jest jednym z moich ulubionych bohaterów. A co najważniejsze, pojawił się w ,,Wyrzutkach".
Postacie bardzo polubiłam, żadna mnie nie irytowała.
Jeżeli chodzi o charakter bohaterów, to jest podobnie jak w ,,Zwiadowcach"- albo super źli, albo dobrzy. Nie umiałabym wybrać lepszego, spośród moimi ulubieńców- bliźniaków: Wulfa i Ulfa. Ich słowne walki bardzo mnie rozbawiały. Za nimi, na podium uplasował się Thorn. Zanim stracił rękę był potężnym wojownikiem, ale ciąg nieszczęśliwych wypadków sprawił, że spadł na dno. Powoli się z nich podnosi i wychodzi na prostą, za co go podziwiam.
Akcja jest ciekawa i nieraz mnie zaskoczyła. Autor, jak w poprzedniej serii, pokazuje, że przyjaźń i odwaga jest najważniejsza. Język jest prosty i przyjemny. A całość jest bardzo przejrzysta.
Książka wbiła mnie w fotel w ostatnich rozdziałach- akcja nagle zmienia tory i wszystko wskazuje na to, że nie będzie szczęśliwego happy endu. Autor zakończył pierwszą część tak, że trudno od razu nie sięgnąć po kolejny tom.
Jedyne co mi się nie podobało, to opisy walk i wszystkich rzeczy związanych z żeglugą. No, ale jestem dziewczyną, a to książka adresowana w szczególności do męskiej publiczności. Mimo tego, i tak miałam niezłą zabawę czytając książkę.
Jestem pewna, że przygody tytułowych Wyrzutków spodobają się fanom ,,Zwiadowców".
Wyzwania:
Czytam fantastykę
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
52 książki 2014
rekord 2014
Dosc znana seria, ale nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Widzę, że ktoś tu czyta Chloe King ;> mam pytanie: jak wrażenia z lektury? Warto?
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam i myślę, że dla Ciebie książka może być trochę nudna, ale po Narnii nie powinno być źle.
UsuńPozycja dla kociar :)
Raczej nie sięgnę po tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńJakoś boję się sięgać po książki fantastyczne. Nawet nie wiem dlaczego. http://pizama-w-koty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKurczę, pomysł wydaje się być ciekawy, ale niestety nie lubię książek z tego gatunku. Wolę kryminały. Ważne jednak, że Tobie się spodobała :)
OdpowiedzUsuńoo podoba mi sie
OdpowiedzUsuńUwielbiam Flanagana, tą serię również czytałam, ale tylko do 3 części, bo dalej nie mam na razie dostępu, ale mam zamiar upolować w bibliotece, a jak nie - w księgarni. Fani autora spekulują na temat tego, że światy "Zwiadowców" i "Drużyny" mają się spotkać, ale nie wiem, czy to prawda :)
OdpowiedzUsuńByłoby super:)
Usuńokładka faktycznie nie za ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńale z chęcią bym się za nią zabrała, oczywiście po przeczytaniu Zwiadowców. ;)
Wydaje mi się, że Drużyna jest jeszcze lepsza niż Zwiadowcy ;) Sama zaczęłam niedawno obydwie serie i mam pewne porównanie :))
OdpowiedzUsuńJa już parę lat temu czytałam Zwiadowców i bardziej mi się podobały.
UsuńPolubiłam pierwszy tom Zwiadowców, i już mam w planach Wyrzutków! :)
OdpowiedzUsuńo nie, tego bym nie przeczytała
OdpowiedzUsuńNie moja bajka, raczej nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/
Uwielbiam Flanagana, więc oczywiście "Drużynę" też :) Mnie właśnie się podobają te opisy walk itp. :D A seria jest dla mnie super, bo lubię przygody, humor i sympatycznych bohaterów :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze przeczytać żadnej książki Flanagana, nastomiast mój brat je uwielbia, aż dziwne, że tej pozycji nie mam w domu :P
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam, zwariowana książkoholiczka
Nigdy nie słyszałam o tej serii. Okładka rzeczywiście odstrasza, raczej nie spróbuję. Przynajmniej póki co.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jakoś nie moja bajka :(
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Nie czytałam "Zwiadowców" i jakoś mnie nie ciągnie do tej serii
OdpowiedzUsuńSłyszałam o "Zwiadowcach" już nie raz, ale jako, że do tamtej serii mnie nie ciągnie, to tej też raczej nie będę zaczynać. :D
OdpowiedzUsuń~Księżycowa Pani
Hmm. Nie czytałam jeszcze Zwiadowców, ale czuję że książka mogłaby mi się spodobać. Poszukam...
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńMoja znajoma uwielbia "Zwiadowców" i zawsze mnie namawiała do przeczytania tej serii. Może się w końcu skuszę. Więc raczej zacznę od tej pierwszej serii, a potem dopiero sięgnę po tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, jednak fajnie, że ci się spodobała.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chcę wspomnieć, że zostałyście otagowane do TAGu Albo Albo:)
http://ksiazkowniaa.blogspot.com/2014/11/albo-albo-tag-informacyjnie-moje-plany.html
Okładka przeraża, ja gdy na nia spojrzałam stwierdziłam, że to pozycja dla dzieci do 14 roku życia, więc stwierdziłam, że sobie odpuszczę i chyba tak zrobię, bo jakoś nie ciekawi mnie nawet zarys fabuy tym razem :/
OdpowiedzUsuńtematyka, która mnie interesuje! przeczytałabym..lubię fantastykę w takim wydaniu;)
OdpowiedzUsuńChciałam także poinformować, iż przeniosłam się na własną domenę: okiemMK.com i dodałam Ciebie do odwiedzanych blogów, by nic mi nie umknęło.
Pozdrawiam ciepło!