.nag

sobota, 18 lipca 2015

Wyścig czas zacząć





Ogień i woda
-Victoria Scott


Cykl: Ogień i Woda (tom 1)
Wydawnictwo: Iuvi
tłumaczenie:Marzena Dziewońska
tytuł oryginału: Fire&Flood
data wydania:17 czerwca 2015
liczba stron:368
moja ocena: 9/10



 Długo poszukiwałam książki, przy której choć w małym stopniu, będę odczuwała takie same emocje jak przy ,,Igrzyskach Śmierci". Ale w końcu ją znalazłam :) 
Fabuła ,,Ognia i wody" na pierwszy rzut oka nie wydaje się aż tak obiecująca, ale im dłużej czytelnik wgłębia się w lekturę, to tym trudniej jest mu się z nią rozstać.

Brat Telli jest bardzo chory, a lekarze nie wiedzą, co mu dolega. Zmartwieni rodzice postanawiają, przeprowadzić się na wieś, żeby chłopak mógł zregenerować siły.
 Przynajmniej taką wersję zdarzeń przedstawiają Telli. 

Jednak cała rodzina widzi, że stan chłopca się pogarsza. Nic więc dziwnego, że jego siostra postanawia go uratować i zgadza się wziąć udział w Piekielnym Wyścigu, którego istnienie było dotąd ukrywane przez jej rodziców. 


,,Jeśli ten wyścig nie jest prawdziwy, to żartowniś, który się mną bawi, zasługuje na milion punktów za zaangażowanie"

  Tella do końca nie wiedziała, w co się pakuje, decydując się na udział w wyścigu. Jednak była zdeterminowana postawić wszystko na jedną kartę i zdobyć cudowną nagrodę- lekarstwo, które na długi czas wyleczy z każdej choroby. Brzmi pięknie. 
Choć żeby nie było za cudownie, organizatorzy Piekielnego Wyścigu przygotowali dla uczestników zadania, podczas których najłatwiej zginąć. Bohaterka musi przeżyć wędrówkę przez dżunglę czy pustynię, w poszukiwaniu bezpiecznej bazy. No, ale nikt nie gwarantował, że wyjdzie z tego żywa. 

 Na szczęście każdy z uczestników dostaje swoją pandorę. Jest to genetycznie zmodyfikowane zwierze, mające "super moce", dzięki którym może pomóc swojemu panu przeżyć. 
Tella nie ma pojęcia, jakie umiejętności posiada jej pandora, nie licząc słodkiego wyglądu. Mimo tego, dziewczyna nie załamuję się i z uporem wartym podziwu, pokonuje kolejne przeciwności losu. 

 Na początku nie za bardzo polubiłam główną bohaterkę. Jej myśli były skupione przede wszystkim na wyglądzie zewnętrznym. Podczas trwania wyścigu, Tella dojrzała i stała się odważna. Kiedy zachodziła taka potrzeba, umiała dowodzić i nie bała się wyrazić własnego zdania. Jednak zostało jej coś z nastolatki i nieraz śmiałam się z jej sarkastycznych myśli czy odpowiedzi. 
Kto lubi silne charaktery, na pewno nie będzie zawiedziony. 

 Każda postać jest nietuzinkowa, posiada swoje zalety, ale również i wady, dzięki czemu wydaje się czytelnikowi bardziej ludzka. Jednak wszystkich łączył jeden cel- zdobycie lalkarstwa, nawet jeśli czeka ich śmierć.  

- Mój kuzyn- mówi- Jestem tu dla mojego kuzyna. Bo on zrobiłby to samo dla mnie" 


 Narracja jest pierwszoosobowa, dzięki czemu możemy jeszcze bardziej zżyć się z główną bohaterką. Akcja goni i trudno jest choć na chwilę oderwać się od historii w obawie, że zaraz się coś wydarzy.

 Bardzo podobał mi się pomysł autorki z wyścigiem, mimo że w niektórych momentach przypominał mi ,,Igrzyska śmierci". Ale w tym dobrym znaczeniu :) 
Wątek romantyczny jak najbardziej był, ale bardzo subtelny i rozgrzał mi jeszcze bardziej apetyt na drugą część. 

 Na koniec nie mogę nie wspomnieć o pięknej okładce i wydaniu książki. ,,Ogień i woda" jest podzielony na dwie części i mniejsze rozdziały. Każdy zaczyna się od osobnej strony, będącej w specjalnym kolorze.

Książka na pewno zostanie w mojej pamięci na długi czas, a ja mam nadzieję, że wydawnictwo jak najszybciej wyda kontynuacje. Polecam z całego serca :) 


Wyzwania:

Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Z uśmiechem przez świat
Okładkowe Love


Seria:
1. Ogień i woda
2. Kamień i sól 


Za możliwość poznania historii bardzo dziękuję wydawnictwu IUVI




P.S. Szykujcie się na konkurs, w którym będziecie mogli wygrać książkę :) 


24 komentarze:

  1. Faktycznie okładka piękna :) zainteresowałabym się tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam i na razie książka mi się bardzo podoba :)

    Spojrzenie EM

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że jak najszybciej do mnie dojdzie :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka rzeczywiście śliczna, a Twoja recenzja bardzo kusi do sięgnięcia po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka bardzo dobrze przyciąga wzrok, trzeba przyznać, że jest świetna :)
    Książkę mam na celowniku już od jakiegoś czasu, z wielką chęcią ją przeczytam! Tym bardziej, że jestem fanką silnych charakterów :D To zdecydowanie lektura dla mnie :)
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Udało Ci się zachęcić mnie do przeczytania tej książki, możr dorwę ją w bibliotece : D Fajnie, że organizujecie konkurs, na pewno skorzystam!

    prostozpiekarnika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Sięgnęłabym, ale raz, że przypomina mi Igrzyska, a dwa, ta Pandora skojarzyła mi się ze... Złotym kompasem, nawet nie wiem, dlaczego, bo fabuły raczej nie są podobne. Uwielbiam silne charaktery, ale chyba sobie odpuszczę tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobieństw do Igrzysk jest na prawdę niewiele. Co do Złotego kompasu, to w tym temacie jestem zupełnie zielona.

      Usuń
  8. Jakoś mnie ta książka nie przekonuje... Ale kto wie, może jednak kiedyś się na nią zdecyduję. Na razie jednak dam sobie z nią spokój. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle się do książki przekonuję, choć muszę przyznać, że fabuła wydaje się być bardzo ciekawa i oryginalna :)
    Chwile rozkoszy

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak najbardziej jestem zainteresowana tą książką.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Zauważyłam, że ta książka zbiera niemal same pochlebne recenzje. Widać coś musi być na rzeczy. Mnie w każdym razie przekonałaś swoją pochlebną recenzją.

    OdpowiedzUsuń
  12. przyznam, że i mnie nieco zainteresowała ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczyna mnie interesować ta pozycja, już drug pozytywną recenzję dzisiaj przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że mamy identyczne zdanie na temat głównej bohaterki. ^^ Tella potrafiła dać w kość, co opisałam w swojej recenzji. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam już Twoją recenzję :) I faktycznie w niektórych przypadkach się z Tobą zgadzam :)

      Usuń
  15. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę jak pokemony, fajne :D A tak serio, to mam w planach jej przeczytanie jeszcze w te wakacje, mimo nawiązań do Igrzysk, mam ogromną ochotę, to może być coś niesamowitego. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam i książka bardzo mi się podobała. Ja również liczę na to, że wydawnictwo szybko wyda następną część :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda na to, że to ciekawa pozycja i ma przepiękną okłądkę;) Chętnie przeczytam i czekam na konkursil ;)
    PS Gratuluję współpracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale wysoka ocena! Tak musicie a mon portfel coś nie chce ze mną współpracować ;)

    http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/?m=0



















    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twoje przybycie
A my teraz wierzymy skrycie,
że jeszcze nieraz do nas wpadniesz
i kolejną recenzje szybko chapniesz:)

Marcowe mole