.nag

niedziela, 17 maja 2015

Filmowa niedziela


Filozofowie



premiera: 21 sierpnia 2013
czas trwania: 1 godz. 40 min
gatunek: Dramat, Thriller, Sci-Fi
reżyseria i scenariusz:John Huddles
ocena: 8/10


  Postanowiłam, że integracja w rodzinie jest najważniejsza i trzeba zacieśniać więzy. Diana zaproponowała cotygodniowe spotkania z filmem, ponieważ z moim kuzynem stwierdzili, że mam duuuuże zaległości w temacie. Możecie się teraz spodziewać co niedzielnych recenzji filmów.

   Wybraliśmy ,,Filozofów" ze względu na plakat i to, że Kuba go nie oglądał. CUD. 
 Produkcja opowiada o uczniach, którzy wraz z nauczycielem spędzają ostatni dzień szkoły w dość nietypowy sposób. Pedagog stawia przed wychowankami odwieczne pytania i chce, żeby wzięli udział w eksperymencie. Musieli sobie wyobrazić, że nastaje apokalipsa, a w bunkrze jest miejsce dla połowy z nich. Uczniowie stają przed wyborem, który ma za zadanie zmienić ich poglądy na różne rzeczy. 

  Ciężko było wciągnąć się w film. Nie wiedzieliśmy, czy akcja w końcu się rozkręci, bo jak na nastolatków przystało mieliśmy dość słuchania o filozofii.
Kiedy zaczął się eksperyment, nie mogliśmy się oderwać. Trudno było przewidzieć ruchy bohaterów, często nas zaskakiwali. A to jest trudne. Były trzy próby i każda pokazywała coraz to inne rzeczy. 
Zakończenie to zupełnie inna bajka. Myślę, że nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw. 
Jak na tytuł przystało, końcówka była iście filozoficzna i nie zrozumieliśmy jej od razu. Musieliśmy szukać pomocy u wujka Google, a kiedy znaleźliśmy odpowiedź zamurowało nas. 

  Film porusza ważny temat, dotyczący wartości człowieka i dokonywanych przez niego wyborów. Pokazuje, że ludzkość nie będzie miała przyszłości, jeżeli wyprzemy się swojego człowieczeństwa i każdy człowiek jest równy i ma tą samą wartość. 

  Nie mamy co narzekać na grę aktorską, jedynie nie spodobała nam się główna bohaterka, która komicznie podnosiła jedną brew. Wśród obsady znalazła się  Bonnie Wright (Ginny Weasley). 
Mimo ciężkiego tematu zdarzały się wybuchy śmiechu. A to zasługa Chipsa :) Jedyna rzecz, która nie do końca nam pasowała to mała ilość piosenek. 

 ,,Filozofowie" wywarli na nas tak duże wrażenie, że postanowiliśmy zrobić coś podobnego. Tylko że mieliśmy za mało osób. Ale wszystko jeszcze przed nami. 

  Film nie należy do łatwych, porusza ważny temat, który trzeba przemyśleć, ale jesteśmy zdania, że warto poświęcić na niego swój czas.  

Dziwne, że nigdy wcześniej o nim nie słyszeliśmy.

24 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tym filmie, ale twoja opinia przekonała mnie do jego obejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się (nowy?) szablon:) Co do filmu. Również o nim nie słyszałam. Ale fabuła wydaje się byc oryginalna i ciekawa. Tym bardziej, że film i Tobie się podobał.

      Usuń
    2. Nowe tło. Dzięki:) A film jak najbardziej polecam!

      Usuń
  2. Z przyjemnością obejrzę :D
    U mnie już praktycznie po maturach, tak więc mam tyle czasuuuu i jeszcze więcej zaległości filmowych i książkowych, jakie już planuję od dawna! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas po egzaminach też jest totalny luz. :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o tym filmie,ale skutecznie namówiłaś mnie do obejrzenia go ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nigdy o nim nie słyszałam, a strasznie ciekawie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tym filmie, ale nie jestem do niego przekonana na 100% ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie słyszałam o tym filmie, ale mnie zaciekawił. A ostatnio dużo filmów oglądam więc ,,Filozofów" też mam od teraz w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tym filmie, może obejrzę w którąś niedzielę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, ale ja mam bardzo mało czasu na oglądanie filmów, więc nie mam co obiecywać, że niebawem obejrzę ;) Na pewno zapamiętam i przy możliwej okazji postaram się sama przekonać czy warto, ale kiedy to nastąpi - nie mam pojęcia ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę, ale chcę zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń
  10. O filmie wcześniej nie słyszałam, ale mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po obejrzeniu traileru totalnie mnie wywaliło. Muszę obejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy wcześniej nie słyszałam/czytałam o tym filmie, ale zaintrygowałaś mnie swoją recenzją, dlatego chętnie go obejrzę jeśli nadarzy się taka okazja.

    OdpowiedzUsuń
  13. Plakat filmu jest naprawdę cudowny! Twoja recenzja bardzo mnie zaciekawiła i już planuję w ten weekend obejrzeć ten film :))
    To zdecydowanie moje klimaty :>

    OdpowiedzUsuń
  14. Po te trudniejsze filmy też trzeba sięgać, ale o tym nigdy nie słyszałam. Zapiszę.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz o tym filmie słyszę i mi wstyd trochę. Na pewno oglądnę jak nadarzy się okazja bo takie pozycje warto znać :D

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. o filmie nie słyszałam (co dziwne, bo jestem prawdziwą maniaczką), ale z wielką chęcią go oglądnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nawet o nim nie słyszałam, ale z chęcią go obejrzę. Muszę tylko znaleźć czas, bo w pracy jestem zawalona, a dodatkowo mam sporo wizyt u lekarzy ostatnio;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyznam, że zapowiada się ciekawie ! I widzę, że aktorka, która grała Ginny tu jest !

    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się ciekawie, obejrzę z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twoje przybycie
A my teraz wierzymy skrycie,
że jeszcze nieraz do nas wpadniesz
i kolejną recenzje szybko chapniesz:)

Marcowe mole