.nag

sobota, 10 maja 2014

Studium w szkarłacie i znak czterech

Studium w szkarłacie - Arthur Conan Doyle

 Tytuł oryginalny: A Study in Scarlet
 Seria/cykl wydawniczy: Sherlock Holmes tom 1
 Data wydania: w Polsce od 1956    
                                  
Opis wydawcy:


Sherlock Holmes i doktor Watson prowadzą śledztwo dotyczące dwóch niezwykłych zbrodni w Londynie. Odkrywają tajemnicze napisy krwią na ścianie. Ślady prowadzą wiele lat w przeszłość do Ameryki, sekty mormonów i zemsty za zło sprzed wielu lat. Prowadzone śledztwo kończy się zaskakującym zakończeniem.





 Znak czterech - Arthur Conan Doyle

                                                Tytuł oryginalny: The Sign of Four
        Seria/cykl wydawniczy: Sherlock Holmes tom 2
                                                     Data wydania: w Polsce od 1908

Opis wydawcy:

Spokój panujący przy Baker Street przerywa wizyta Mary Morstan. Piękna, młoda kobieta zwraca się o pomoc do Sherlocka Holmesa. Okazuje się, że od 10 lat, w rocznicę tajemniczego zniknięcia jej ojca, ktoś przysyła jej drogocenną perłę. Tym razem jednak otrzymała także list, a w nim propozycję spotkania. Podejmując się rozwikłania tej zagadki, bohaterowie nie spodziewają się nawet, jak trudna i niebezpieczna będzie to przygoda. Wkrótce pojawi się tytułowy znak czterech, w zamkniętym od wewnątrz pokoju odnajdą ciało mężczyzny zabitego w dość nietypowy sposób, ruszą w szaleńczy pościg za złoczyńcami, a wszystko to, by poznać prawdę i odzyskać skarb. Od teraz liczy się każdy szczegół, każda minuta…  


Mój opis:

Z Sherlockiem Holmsem spotkałam się po raz pierwszy, kiedy miałam dziesięć lat. Oglądałam wtedy film ,,Sherlock Holmes" wraz z moim bratem. Już w tamtej chwili zaczęłam podziwiać detektywa z Beker Street. 
Na książkę miałam chrapkę kilka razy, ale zawsze rozmyślałam się myśląc, że książka będzie napisana zbyt trudnym i zbyt starodawnym językiem, jak dla mnie. Przecież została napisana w XIX wieku, a wszystkie moje do tych czasowe spotkania z takimi "starymi" książkami nie były zbyt zadowalające (szczególnie, że większość z nich to były lektury).
Jak ja się myliłam. Książkę łatwo się czytało i nie posiadała słów nie współczesnych, pewnie dzięki dobremu tłumaczeniu. Niedawno skończyłam czytać książkę, która została napisana kilka lat później i mam z nią większy dużo problem niż z książką sir Arthura Conan Doyla.

,,Studium w szkarłacie" jest to pierwsza książka tego autora o Sherlocku. Powieść jest pisana z punktu widzenia dr. Watsona- najlepszego przyjaciela Holmsa, co mnie zasmuciło. Ponieważ wolałabym, żeby była pisana z perspektywy prywatnego detektywa doradcy ( jak lubiła o sobie mówić). Lecz pewnie byłoby to dużo większym problemem dla autora.
W pierwszej części poznajemy sposoby dedukowania i myślenia sławnego detektywa, które zdziwią każdego czytelnika. Sama po przeczytaniu tej pozycji próbowałam wykorzystać jego nauki w życiu, ale niestety nie zbyt mi wychodziło. Ale może po latach praktyki, kto wie?
Bardzo mnie cieszyło, że autor bardzo skrupulatnie wyjaśniał sprawę zagadki krok po kroku, za pomocą niezbyt domyślnego Watsona. Polubiłam też postać Holmsa, za to, że często przytaczał bardzo fajne i zabawne powiedzonka np.
 ,,Głupek zawsze znajdzie kogoś głupszego od siebie, kto zechce go podziwiać.”

Druga książka Doyla - ,,Znak czterech" opiera się na tej samej zasadzie, co pierwsza. Do znudzonego Sherlocka przychodzi klient w potrzebie, a on wraz z dr. Watsonem rozwiązują zagadkę. A na samym końcu przestępca wytłumacza, co zrobił i dlaczego. Dlatego nie będę się o niej dużo opisywać, żeby nie ułatwiać Wam rozwiązywania zagadki. Jak dla mnie sam opis wydawcy już wystarczająco zdradza.

Książki sir Arthuta Conan Doyla są najlepszym powieściami detektywistycznymi, jakie kiedykolwiek czytałam. Sherlocka podziwiam i chciałabym być, jak on. Ta powieść sprawiłą, że przekonałam się do starszych pozycji i na pewno dam szanse innym książkom przed XXI wieku.
Polecam je wszystkim, a sama za niedługo sięgnę po następne i oglądnę jeszcze raz film :).

Patrzysz, ale nie obserwujesz.
 

 


                                                   

24 komentarze:

  1. Lubię Sherlocka Holmesa i czytać i oglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam filmowego i książkowego Sherlocka i mam wielki dylemat, którego bardziej :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię Sherlocka. Jakie tam lubię? KOCHAM! I książkowego, serialowego i filmowego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Filmowy Sherlock to coś nie dla mnie, lecz książkowego uwielbiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle nie jestem przekonana do ekranizacji, ale to jest wyjątek.

      Usuń
  4. Do tej pory czytałam tylko "Studium w szkarłacie", ale planuję przeczytać kolejne części. Lubię serial i filmy z Sherlockiem. :)
    PS. Odpowiedziałam na Wasze pytania - zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie czytałam - chociaż po obejrzeniu serialu, mam na to straszną ochotę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też po oglądnięciu serialu i filmu naszła mnie ochota na książkę.

      Usuń
  6. Oglądałam kilka odcinków serialu, ale tematyka kryminalna to coś nie dla mnie. Wielokrotnie spotykałam się z pochlebnymi recenzjami więc kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zwykle nie sięgam po kryminały, ale po fantastkę. Lecz musiałam zrobić wyjątek :)

      Usuń
  7. Ja chyba zacznę od serialu, tylko jakoś nie mogę znaleźć czasu... Dzień, w którym przekonam się do kryminałów będzie specjalnie uczczony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odcinków serialu jest mało (9), ale są strasznie długie, więc Ci trochę zajmą.

      Usuń
  8. Uwielbiam Sherlocka! Choć czytałam na razie tylko pierwszą część, to już poszukuję drugiej :) !
    Czy tylko ja nie oglądam seriali? :C
    Pozdrawiam dziewczyny! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajka też nie oglądała, ani nawet nie czytała, więc nie jesteś sama :)

      Usuń
  9. Muszę w końcu przeczytać (i obejrzeć) tego Sherlocka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci go i mam nadzieję, ze Ci się spodoba.

      Usuń
  10. Ja również muszę w końcu poznać przygody słynnego Holmes'a i Watsona. Niestety, do filmu nie potrafię się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwsze obejrzałam film i to on mnie przekonał do przeczytania tej pozycji, ale nie wszystkim podoba się ekranizacja książki.

      Usuń
  11. hej, zostałaś właśnie nominowana do Liebster Blog Awards!
    Mam nadzieję,że z chęcią odpowiesz na moje pytania.
    Więcej info na : http://przygody-mola-ksiazkowego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Postaramy się odpowiedzieć na Twoje pytania, jak najszybciej.

      Usuń
  12. Ja z Sherlockiem spotkałam się jedynie w telewizji, ale bardzo i to bardzo chciałabym o nim poczytać, może kiedys w końcu czas mi na to pozwoli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli spodobał Ci się telewizyjny Holmes, to książkowy Cię nie zawiedzie.

      Usuń

Dziękujemy za Twoje przybycie
A my teraz wierzymy skrycie,
że jeszcze nieraz do nas wpadniesz
i kolejną recenzje szybko chapniesz:)

Marcowe mole