.nag

niedziela, 26 lipca 2015

Kiedy dar zamienia się w przekleństwo... - ,,Emigrantka"




Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta

-Claire North


Wydawnictwo: Świat Książki
tytuł oryginału The First Fifteen Lives of Harry August
data wydania:6 maja 2015
tłumaczenie: Tomasz Wyżyński
liczba stron:464
moja ocena: 8/ 10 




Nie znam osoby, która nie chciałaby się przenieść do przeszłości i coś w niej zmienić. Każdy z nas popełnia błędy, ale niektóre z chęcią byśmy wymazali lub zmienili bieg historii.  
Jak się okazuje Harry August dostał tę szansę. A potem następną. I jeszcze kolejną. Co najgorsze, one nigdy się nie skończą.

   Tytułowy bohater jest jednym z nielicznej grupy osób, które po swojej śmierci odradzają się na nowo. Pamięta każde swoje poprzednie życie i stara się nie popełniać tych samych błędów.
Jednak nie zawsze jest kolorowo. Kiedy w jednym z wielu żywotów Harry'emu zostaje kilka dni życia, odwiedza go mała dziewczynka, która chce wysłać tajemniczą wiadomość w przeszłość....

„Świat się kończy. Wiadomość z przyszłości pokonała tysiąclecie, przekazywana z pokolenia na pokolenie między dziećmi a dorosłymi. Świat się kończy i nie możemy temu zapobiec. Teraz wszystko zależy od Ciebie.”


   Czytałam kilka książek o podróży w czasie i przyznam, że z czymś takim nigdy się nie spotkałam. Autorka pomieszała trochę zasad reinkarnacji i dołożyła do tego inteligentnego bohatera, który pamięta swoje poprzednie życia. Co najciekawsze Harry cały czas odradza się w tej samej postaci, tak jakby w innym wymiarze.


    Myślę, że większość z Was słyszała o ,,Pierwszych piętnastu żywotach Harry'ego Augusta". Książka szybko stała się popularna i zbierała coraz więcej pozytywnych recenzji. Na pewno do tego faktu przyczynił się tytułowy bohater. Harry odznaczał się ogromną inteligencją i opanowaniem. Nie wyobrażam sobie, jak ciężko musiało mu być co chwilę odradzać się i powtarzać tę samą historię w kółko. Jednak Harry się nie załamywał, przez co jeszcze bardziej mi imponował, ale starał się w każdym kolejnym życiu coś zmienić. Jego przemyślenia były bardzo dojrzałe, co jeszcze bardziej pokazuje ogrom pracy włożonej przez autorkę.
Mimo, że akcja jest skierowana przede wszystkim na Harry'ego postacie drugoplanowe są wyraziście nakreślone i każdy wnosi coś nowego do historii.


"Kto żałuje przeszłości, żałuje własnej duszy."


 Na początku czytanie szło mi dość opornie, ponieważ na czytelnika czeka wiele filozoficznych rozważań i wszechobecny chaos. Może się wydawać, że nie wszystko jest na swoim miejscu- Harry jako narrator w teraźniejszą historię, dodaje wiele wspomnień z poprzednich żyć. Można się w tym pogubić, ale stopniowo czytelnik się przyzwyczaja.


"Czas jest zawsze problemem [...]. Mamy go tak dużo, że nigdy nie nauczyliśmy się go cenić."


 Akcja na dobrą sprawę rozwija się w drugiej części książki. Zaczyna się śledztwo, które wciągnęło mnie na amen. Kiedy skończyłam czytać nie mogłam wyjść z podziwu. Historię na pewno na długo zapamiętam.

„Każdy jest uczciwy we własnych oczach "


,,Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta" nie przypomina żadnej książki, którą dotąd czytałam. Nie miałam pojęcia, co czeka mnie w kolejnych rozdziałach, nie mówiąc o zakończeniu. Uważam, że powieść w pełni zasłużyła na swoją popularność. Warto przebrnąć przez początek, żeby poznać taką historię :)  



Historię mogłam poznać dzięki Oli z bloga aleksandrowemysli, która postanowiła podzielić się książką z innymi blogerami i Oli z addictedtobooks,  która wybrała mnie na następną szczęściarę. Bardzo dziękuję :) 





Wyzwania:
Z uśmiechem przez świat
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Okładkowe love

29 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce, ale jeszcze nie skusiłam się, by po nią sięgnąć, pewnie na zimę to zrobię, gdy wszyscy już o niej zapomną :D


    http://leonzabookowiec.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodałam tę ksiązkę do mojej listy, gdy tylko się ukazała, a jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba fabuła, niestety jeszcze nie miałam okazji przeczytać :) Bardzo ciekawa akcja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. już od dawna mam chrapkę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już sama okładka jest tak bajeczna, że wystarczyła by mnie zachęcić :) Oczywiście słyszałam wcześniej o tym tytule i jestem zaintrygowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna pozytywna recenzja tej książki, muszę wreszcie sama ją przeczytać :) Mam nadzieję, że niedługo wpadnie mi w ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie miałam okazji przeczytać, a brzmi zachęcająco ;)

    http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam dokładnie tak samo - na początku książka mnie nużyła, ale jak potem, w drugiej części się rozkręciła, przepadłam. Nie mogłam się oderwać od czytania. To bardzo ciekawa lektura, która w zupełnie nowy sposób przedstawia postrzeganie podróży w czasie. Do absolutnego polecenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam zamiar przeczytać tę książkę, bo słyszałam o niej sporo dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że książka do Ciebie dotarła i miło spędziłaś z nią czas :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Owszem, słyszałam o tej książce i napiszę tylko tyle, że muszę ją mieć!
    I ta okładka. Niby nic nadzwyczajnego, bo same napisy, ale dla mnie jest śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tej książce i czytając Twoją recenzję coraz bardziej przekonywałam się do niej - póki co nie sięgnę, bo nie mam do niej dostępu, ale jak pojawi się w bibliotece, to czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba ta książka do mnie nie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  15. Oryginalność powieści niezwykle mi się podoba. ;) Nie przerażają mnie wtrącenia komentarzy z innych żyć, to może jedynie dodać smaczku powieści. A śledztwo, muszę poznać. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie przeczytam :) A co do podróży w czasie to polecam "Żona podróżnika w czasie" - romans, ale bardzo przyjemnie się czytało!
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. poluję na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O ludzie! Autorka musiała nieźle przesadzić z imprezowaniem, żeby wpaść na taki genialny pomysł! Już biegnę po kartach do internetowej księgarni!
    A tak na poważnie, to łał.
    Tak mnie zachęciłaś, że chyba nie wysiedzę!

    Zapraszam do mnie: www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiej teorii jeszcze nie wymyśliłam, ale bardzo mi się podoba :)
      Bardzo się cieszę.

      Usuń
  19. Czuję się zaintrygowana :D

    OdpowiedzUsuń
  20. COś tam słyszałam o tej ksiażce, ale powiem ci, że Twoja recenzja mnie naprawdę zachęciła.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jednak odpuszczę sobie tę książkę, ponieważ piszesz, że zawiera wiele filozoficznych rozważań i wszechobecny chaos. A ja zdecydowanie tego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja też czasami miałam ich dość.

      Usuń
  22. Brzmi naprawdę ciekawie, nie spotkałam się jeszcze z takim pomysłem na fabułę :)
    Ale raczej nie dla mnie te klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo się cieszę, że książka Ci się podobała :))
    Dla mnie za dużo było w niej fizycznego żargonu :>

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twoje przybycie
A my teraz wierzymy skrycie,
że jeszcze nieraz do nas wpadniesz
i kolejną recenzje szybko chapniesz:)

Marcowe mole