.nag

piątek, 15 maja 2015

Po burzy zawsze wychodzi słońce





Prawie jak gwiazda rocka
-Matthew Quick

Cykl: Moondrive
tytuł oryginału Sorta Like a Rock Star
wydawnictwo:Otwarte
Tłumaczenie: Maria Borzobohata-Sawicka
data wydania:8 października 2014
liczba stron:376
moja ocena: 8+/10

zajrzyj do środka...


   Droga przez życie nie jest usłana różami. Jestem też pewna, że los nie jest sprawiedliwy. Kiedy niektórzy naprawdę cierpią, inni zastanawiają się jakie ciuchy założyć na imprezę.

,,Dlaczego niektórzy ludzie przechodzą przez życie, nie doświadczając żadnej większej tragedii, a innym wciąż przydarzają się straszliwe rzeczy?''

  Główna bohaterka należy do tej pierwszej grupy. Mieszka w szkolnym autobusie, więc myślę, że nie muszę opisywać na jakim poziomie wiedzie życie.
Czasami wydaje nam się, że gorzej być nie może, ale wtedy wszystko wymaka nam się spod kontroli. Amber doświadcza prawdziwości tego stwierdzenia na własnej skórze. Ale życie jest bezlitosne i nie daje wystarczająco czasu na pozbieranie się w jeden kawałek.

,,-Życie toczy się dalej - rzuca. -Niezależnie od tego, czy postanawiamy się nim cieszyć, czy nie. Więc równie dobrze możesz znaleźć sposób, żeby cieszyć się tymi aspektami, którymi się da. Nie możesz tak po prostu zrezygnować z życia, Amber.''

  Pozytywnie zaskoczyła mnie Amber. Myślałam, że skoro mieszka w autobusie będzie smutna i histeryczna. Ale nic podobnego. Dziewczyna jest pozytywnie nastawiona do świata,a w pierwszej kolejności myśli o dobru drugiego człowieka.
Przyjaźni się z grupą szkolnych wyrzutków i tworzą razem zżyty zespół. To właśnie tę małą społeczność Amber nazywa rodziną.
Ojciec zostawił ją jak była jeszcze dzieckiem, a matka nie jest wzorem do naśladowania- pieniądze wydaje na alkohol w barach, mając nadzieję, że poderwie jakiegoś bogatego naiwniaka.

  Czytałam dopiero dwie powieści autora, ale już widzę, że jego książki są naprawdę lekkie, pomimo poruszanych w nich ciężkich tematów.

  Historia Amber chwyciła mnie za serce. Niejednokrotnie wywoływała uśmiech, ale w niektórych momentach zbierały mi się łzy w oczach.  Matthew Quick wlewa w nas nadzieję i pokazuje, że pomimo przeciwności losu marzenia mogą się spełnić.

,,Prawie jak gwiazda rocka" jest adresowana do nastolatków, ale jestem pewna, że książka nie zawiedzie nikogo, niezależnie od grupy wiekowej. Tak więc bardzo polecam. Bez kitu:)




,,Możesz sobie żyć
Na tym świecie, ale ja
Też się nie poddam.''


Wyzwania: 
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Wyzwanie biblioteczne.

30 komentarzy:

  1. Po twojej recenzji wiem, że muszę przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam niedawno "Wybacz mi, Leonardzie" i ku mojemu zdziwieniu, książka bardzo mi się spodobała. Tę również mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu poznać tego autora :) Wiele dobrego o nim słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś czas temu czytałam tą książkę i zgadzam się z Tobą, że ta książka jest naprawdę lekka i przyjemna. Niestety ja nie jestem fanką książek tego autora, ale może dam jeszcze szansę książce "Wybacz mi Leonardzie" bo zapowiada się ciekawie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam wiele na temat autora i jego książek,ale chyba muszę się przekonać na własnej skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lekkie książki są zawsze w moim przypadku dobre, więc z miłą chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie chcę przeczytać tą książkę, bo twórczość autora po prostu uwielbiam :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie byłam przekonana do tej książki ale po Twojej recenzji wiem, że muszę ją przeczytać :D
    myslamipisane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się nowy wygląd bloga :D
    Jak ostatnio byłam w księgarni, to na promocji była właśnie ta książka i jeszcze "Wybacz mi, Leonardzie". Bardziej interesująca wydała mi się ta druga, więc to ją kupiłam, ale "Prawie jak gwiazda rocka" jest na mojej liście TBR :D

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Ja też mam w planach ,,Wybacz mi, Leonardzie", więc czekam na recenzje!

      Usuń
  10. Po "Wybacz mi, Leonardzie" wiem, że muszę zapoznac się z całą twórczością Qucika, więc możesz mieć pewność, ze i na ta książkę przyjdzie odpowiedni czas i pora :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Co prawda nie przepadam za książkami dla nastolatków, ale Twoja recenzja mnie kusi. Lubię książki smutne, o niesprawiedliwości, więc kto wie, może przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w planach książki autora, ale raczej sięgnę po inną ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie historie, więc bardzo chętnie przeczytam, tym bardziej, że wiele osób zachwala książki Matthew Quicka ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam Quicka, więc po tą pozycję napewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam jeszcze nic tego autora, dlatego chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Słyszałam wiele o tym autorze, ale dotychczas nie miałam okazji zapoznać się z jego twórczością. Chyba czas zacząć :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tylko "Poradnik pozytywnego myślenia", który bardzo mi się spodobał, więc z pewnością sięgnę po inne jego książki. Mam nadzieję, że stanie się to niebawem. Ogromnie podoba mi się również projekt okładki.

    OdpowiedzUsuń
  18. oj, po Twojej recenzji chcę tę książkę! :) Mam nadzieję, że też chwyci mnie za serce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się ciekawie, emocjonująco i chciałabym przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Polecę książkę nastolatce:)

    OdpowiedzUsuń
  21. To nie jest historia dla mnie :) Śliczny nagłówek!

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę spróbować się zapoznać, dotąd nie miałam okazji czytać żadnej książki autora, ale chcę przeżyć podobne do Twoich emocje podczas tej lektury. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wydaje mi się, że jestem za stara na tę książkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiedziałam, że ta książka musi być dobra! Teraz to już chyba moje must - have :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Książka bardzo mi się podobała, z resztą jak każda książka Quicka. Cieszę się, że ty również miło spędziłaś z nią czas :3

    OdpowiedzUsuń
  26. czyli polecę nastolatce. Myślę, że dla odmiana taka fabuła będzie lepsza od ogromu fantasy, które można odnaleźć na rynku ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam chrapkę na tę książkę, po tym jak znalazłam małą broszurkę o niej za okładką "Eleonory i Park" . Dzięki twojej recenzji będę polować na okazje w księgarniach. A nuż mi się uda ? Serdecznie zapraszam do mnie : http://recenzje-z-nibylandii.blogspot.com/ Dopiero zaczynamy i każde słowo "profesjonalisty" niezwykle cieszy . ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twoje przybycie
A my teraz wierzymy skrycie,
że jeszcze nieraz do nas wpadniesz
i kolejną recenzje szybko chapniesz:)

Marcowe mole