
Serena
Ron Rash
tytuł oryginału Serena
tłumaczenie: Opracowanie zbiorowe
data wydania:4 lutego 2015
liczba stron: 435
seria:---
moja ocena: 8/10
Myślę, że każdy z nas kojarzy parę na okładce. Duet Jennifer Lawrence i Bradley Cooper'a jest znany przede wszystkim dzięki ,,Poradnikowi pozytywnego myślenia”. Teraz dla każdego reżysera posiadanie w obsadzie choć jedno z nich jest już sukcesem. A co dopiero zatrudnić ich oboje- pełnia szczęście zarówno dla fanów, jak i producenta. Nic więc dziwnego, że kiedy ,,Serena” weszła do kin, polskie wydawnictwa zainteresowały się książką. Czytelników na pewno jej nie brakuje.
Pemberton żeni się z młodziutką, ale doświadczoną przez los Sereną. Wspólnymi siłami chcą stworzyć imperium wycinki drewna. Jednak niektóre kwestie mogą o sobie dać ślad dopiero w przyszłości. Jedną z nich jest nieślubny syn Pembertona, kolejną dobór wspólników, a trzecią rząd, który chce wybudować w miejscu wycinek narodowy park.
Trochę się tych przeciwności uzbierało, ale małżeństwo znalazło na to złoty sposób. Eliminację-likwidację.
Szczególnie silnym i twardym charakterem, nie tylko w sprawach uśmiercania osób, wykazała się tytułowa bohaterka. Serena jest pewna siebie i przebiegła. Mimo, że wiele pracowników obozu czuło do niej ogromną niechęć na początku, kobieta powoli zyskiwała sobie ich szacunek, a potem strach. Wyróżniała się również ambicją i opanowaniem. Kiedy trzeba, potrafi być cierpliwa i wytrwała.
,,Szeryf zwrócił się do Pembertona (...)
- Kto go zastrzelił?
- Ja - odrzekł Pemberton. - Był w sadzie. Miał się trzymać z dala, czekać przy stodole. Inaczej bym nie strzelał.
- Ktoś był z panem? - spytał McDowell.
- Nie.
Szeryf popatrzył na martwego człowieka.
- Interesujące, że pański strzał ugodził go prosto w serce. Powiedziałbym, że to bardzo zdumiewający przypadek.
- Powiedziałbym, że to wysoce nieszczęśliwy przypadek - powiedział Pemberton (..)
Szeryf podniósł wzrok, patrząc nie na Pembertona, tylko na Serenę, która stała na ganku ich domu(..)
- Pani Pemberton nie wydaje się szczególnie poruszona śmiercią pańskiego wspólnika.
- Okazywanie uczuć nie leży w jej naturze - wyjaśnił Pemberton."

Przy głównej bohaterce jej mąż wypada dość blado. Jest bardziej ludzki niż żona. Targają nim wyrzuty sumienia, jednak mimo wszystko, nie potrafi sprzeciwić się Serenie. Kobieta okręciła go sobie wokół palca, no ale, to właśnie ona go upolowała, a nie na odwrót.
Jedną z ważniejszych postaci w książce jest Rachel. Kiedy jeszcze pracowała u Pembertona, spodobała mu się i jakiś czas później urodziła mu syna. Jest przeciwieństwem żony swojego byłego kochanka- łagodna i dobra.
,,Próbowałam nie kochać. Ale nie wiedziałam jak przestać."
Narracja jest podzielona na dwóch bohaterów: Pembertona i Rachel. Myślę, że autor specjalnie odsunął Serenę od tej funkcji, żeby jeszcze bardziej pokazać jej wpływ na ludzi.
W książce pojawiały się nużące fragmenty, ale w ogólnym rozrachunku uważam, że warto było poznać tę historię. Akcja rozkręca się dopiero w drugiej części, ponieważ Ron Rash bardzo dokładnie wykreował świat i atmosferę dziczy. Pokazał również codzienne życie robotników i ich zwyczaje.
Największym atutem jest dla mnie Serena. Bardzo lubię silne i niezależne kobiety i właśnie taką dostałam. Zakończenie zaskoczy większość czytelników, ale na pewno każdego wciśnie w fotel.
Teraz nie zostaje mi nic innego jak obejrzenie ekranizacji :)
Wyzwania:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Wyzwanie biblioteczne
Zainteresowałam się tą pozycją ze względu na film właśnie. Słyszałam jednak, że jest słaby, więc odroczyłam w czasie przeczytanie i obejrzenie :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że Ci się podobała :)
OdpowiedzUsuńAle ekranizację odradzam :*
Szkoda, bo wiele od niej oczekiwałam. Ale skoro odradzasz, to nie oglądnę.
UsuńSama koniecznie muszę przeczytać tą książkę :D
OdpowiedzUsuńA ekranizację na pewno obejrzę, obsada zdecydowanie mnie do tego zachęca :))
Być może się skuszę ;) W sumie zapowiada się na niczego sobie, więc czemu nie? Tylko jedno jest pewne- najpierw muszę nadrobić swoje zaległości książkowe ;)
OdpowiedzUsuńSięgnę po nią chociażby dlatego, że chce obejrzeć film, a wole najpierw przeczytać książkę. :D
OdpowiedzUsuńMoże i było nudnawo, ale zachęciłaś mnie ;) Przeczytam w przyszłości na pewno, tym bardziej, że mam gdzieś te pozycję.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym tę książkę przeczytała. Myślę, że to moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Właśnie mi przypomniałaś, że jeszcze tego filmu nie widziałam ;-)
OdpowiedzUsuńTa postać głównej bohaterki, silnej i idącej "po trupach do celu" trochę mnie przeraża, ale i tak chętnie przeczytam. :-) Film raczej odpuszczę. Chociaż uwielbiam Bradleya Coopera, to Jennifer Lawrence skutecznie działa mi na nerwy. Zupełnie nie rozumiem jej fenomenu...
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty na książkę, ale za to ekranizacja kusi mnie niezmiernie.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przeczytać, ale możliwe, że się skuszę i po książkę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńprostozpiekarnika.blogspot.com
Brzmi bardzo kusząco, może się skuszę ? :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/
Chyba pierwszy raz od dawna bardziej ciągnie mnie do filmu niż książki ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię silne kobiety w rli bohaterek, dlatego chętnie bym tę książkę przeczytała.
OdpowiedzUsuńMam na nią chrapkę:) I ta filmowa okładka, ach piękna:)
OdpowiedzUsuńhmm kusisz
OdpowiedzUsuńChyba mam tę książkę na stosiku już z pół roku, muszę w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPrzemyśle to :)
OdpowiedzUsuń