Więzień labiryntu
-James Dashner
Cykl: Więzień Labiryntu (tom 1)
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
tłumaczenie:Łukasz Dunajski
tytuł oryginału: The Maze Runner
data wydania:12 września 2014
liczba stron:424
moja ocena: 9/10
Obiecałam sobie, że przeczytam tę książkę jeszcze przed jej ekranizacją, ale jak to bywa z moimi planami, ten też nie wypalił. Później już zabrakło motywacji i mimo, że czytałam wiele pozytywnych recenzji, nie mogłam się zmusić do poznania historii Thomasa. I muszę stwierdzić, że byłam kretynką marnując tyle okazji, dzięki którym mogłam wejść w świat labiryntu.
Pewnego dnia Thomas budzi się w klatce, zupełnie nie pamiętając o swojej przeszłości. Kiedy się z niej wydostaje, okazuje się, że jest jednym z chłopców, którzy zostali osadzeni w nowej rzeczywistości. Są jak w zamkniętym pudełku, wokół którego rozpościera się przerażający labirynt.
Jedyną możliwością powrotu okazuje się znalezienie przejścia w ogromnej konstrukcji. Może wydawać się Wam to łatwe, ale trzeba do tego dodać hordy potworów, które tylko na Was czekają.
Sytuacji nie poprawia fakt, że Stwórcy labiryntu zmuszają swoich więźniów do szybszego działania, odcinając im zapasy wody i energii.
,,Nie było błękitu, nie było czerni, nie było gwiazd, nie było również fioletowego wachlarza budzącego się do życia porannego słońca. Niebo, w całej swej rozciągłości, było ciemnopopielate. Bezbarwne i martwe."
Pierwsze rozdziały nie zachwyciły mnie tak, jak bym tego chciała. Co prawda nie nudziłam się, ale czegoś mi brakowało. Jednak to uczucie szybko zmieniło się w ciekawość w chwili pojawienia się Teresy. Później nie było na co narzekać, ponieważ w każdym rozdziale czekały zagadki i pędząca akcja. Trudno było oderwać się od lektury, czytając o kolejnych próbach ucieczki.
Uważam, że autor stworzył nowatorski świat, choć dopiero w kolejnych częściach będę mogła go całkowicie poznać. Mimo tego, już widać, że James Dashner bardzo rozważnie planował stworzenie systemu labiryntu.
Na pewno nie można przyczepić się do kreacji bohaterów. Nie zachowywali się jak supermeny, ale czuli strach czy zwątpienie w słuszność ucieczki. Tak jak każdy człowiek popełniali błędy, co czyniło ich jeszcze bardziej naturalnymi i bliskimi czytelnikowi.
Każdy z uwiezionych był inny i na swój sposób wyjątkowy. Szybko ich polubiłam, choć niektórzy wzbudzali strach. Pewnie nie będę wyjątkowa, ale najbardziej polubiłam Thomasa i Newta.
,,Znowu odzywa się w tobie pragnienie śmierci? Chcesz się powłóczyć z Bóldożercami, a może wyskoczyć razem na piwo?"
Po przeczytaniu pierwszej części czułam duży niedosyt i od razu wzięłam się za kontynuację. Lubię zaskakujące zakończenia, a to do nich należało.Myślę, że nie ma potrzeby dalszego pisania, ponieważ uważam, że każdy powinien sięgnąć po ,,Więźnia labiryntu" i zatracić się w jego wyjątkowym świecie.
Wyzwania:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Seria:
0.2- The Fever Code
0.5-The Kill Order
1- Więzień labiryntu
2-Próby ognia
3-Lek na śmierć
Mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, której ta książka nie przypadła do gustu. Owszem, ciągle coś się działo, ale styl autora tak mnie denerwował, że miałam ochotę odstawić książkę z powrotem na półkę.
OdpowiedzUsuńZe mną na szczęście tak nie było :)
UsuńCzytałam dziś o drugim tomie tej książki, już wiem, że chce ja przeczytać ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkomiloscimoja.blog spot.com
To ja też się rozpisywać nie będę, powiem tylko, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTa pozycja jest w mojej kolejce! Chcę zatracić się w tamtym świecie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle o tej książce słyszałam, że chyba muszę w końcu po nią sięgnąć ;>
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Też wolę najpierw przeczytać książkę, a potem obejrzeć jej ekranizację.
OdpowiedzUsuńZnam tylko film, może i poznam książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam tą książkę i cieszę się, że Tobie również przypadła do gustu. Z całej serii najbardziej podobał mi się chyba drugi tom :)
OdpowiedzUsuńEkranizacja pierwszej części według mnie wypadła całkiem nieźle, chociaż trochę pozmieniali :)
Tym lepiej dla mnie :)
UsuńSłyszałam o tej serii, ale sama jakoś nie mam ochoty po nią sięgać. Ale może kiedyś jeszcze zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać! Już nie mogę się doczekać :) Tyle książek, kiedy ja na to znajdę czas?
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńDopóki nie obejrząłam ekranizacji byłam bardzo negatywnie nastawiona do tej historii. Teraz poluje na ksiażkę!
OdpowiedzUsuńkruczegniazdo94.blogspot.com
Moja dobra znajoma bardzo lubi tę historię :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że przeczytam ;) Jestem bardzo ciekawa wszystkich "klumpów" i "twarzostanów" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę, słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii i kiedy tylko nadarzy się okazja, a pewno po nią sięgnę. Historia wydaje się być bardzo ciekawa i myślę, że po książce mogę spodziewać się wiele dobrego. Obym się nie zawiodła!
OdpowiedzUsuńprostozpiekarnika.blogspot.com
Jesteś kolejną osobą, która wychwala tę książkę - chyba faktycznie czas po nią sięgnąć...
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu recenzji sprawdziłam dostępność w bibliotece, niestety będę musiała poczekać na nią kilka miesięcy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com/
Możliwe, że dam szansę tej książce, bo ten nowatorski świat mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńChyba przez wzgląd na brak czasu, po prostu obejrzę film ;)
OdpowiedzUsuńTo akurat nie moja bajka, więc sobie odpuszczę :]
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że seria jest baaardzo dobra, ale właściwie rzadko sięgam po taką tematykę...
OdpowiedzUsuńTeż miałam przeczytać przed ekranizacją i też nie wypaliło, dlatego w tym roku muszę zdążyć z przeczytaniem obu części przed premierą "Prób ognia" :) Film podobał mi się bardzo, więc nie mogę doczekać się aż poznam świat książkowy, który na pewno jest lepiej rozwinięty niż w filmie :)
OdpowiedzUsuńw sumie nigdy mnie to nie kusiło ale teraz...chyba zmieniłam zdanie ;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa całej serii, jak i też ekranizacji. Najchętniej przeczytałabym Więźnia już teraz, ale poczekam, aż ktoś wreszcie odda go do biblioteki :)
OdpowiedzUsuńUważam, że pomysł był ciekawy, ale wykonanie już nie. Te wprowadzone na siłę nowe słowa raziły mnie okropnie. To spowodowało, że wciąż nie sięgnęłam po kolejne części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Trylogię z pewnością przeczytam tym bardziej, że film mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZapraszam dobraksiazka1.blogspot.com
Zamierzam przeczytać , a Twoja opinia bardzo mnie do tego zachęciła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :)
http://olalive-blog.blogspot.com/
Uwielbiam tę książkę, czytałam ją specjalnie by obejrzeć film, ale nie zdążyłam go widzieć w kinie (kolejka w bibliotece). Historia tak przypadła mi do gustu, że postanowiłam uwiecznić ją na moich trampkach :) Buty w Labiryncie.
OdpowiedzUsuńNa przeczytanie następnej chyba się nie doczekam bo ktoś chyba ukradł książkę z biblioteki... Chyba więc zakupię i przeczytam :) Bo czasami niewiedza, co się dalej z nimi stało mnie dobija ....
Pozdrawiam z południa Randaksela
Pudełko w piwnicy
Zorza poranna