Misja Ambasadora - Trudi Canavan
tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
tytuł oryginału: The Ambassador's Mission
wydawnictwo: Galeria Książki
data wydania:
23 czerwca 2010
liczba stron: 575
ocena: 7/10
Opis wydawcy:
Jako syn
nieżyjącego Wielkiego Mistrza, wybawcy miasta, oraz Sonei, niegdyś
dziewczyny ze slumsów, a obecnie Czarnego Maga, Lorkin musi stawić czoła
dziedzictwu heroizmu i żądzy przygód. Kiedy więc Mistrz Dannyl obejmuje
stanowisko Ambasadora Gildii w Sachace, Lorkin zgłasza się na jego
asystenta w nadziei, że uda mu się dokonać jakichś wielkich czynów.
Kiedy nadchodzi wieść, że Lorkin znalazł się w niebezpieczeństwie, prawo zakazujące Czarnym Magom opuszczania miasta pozwala Sonei jedynie mieć nadzieję, że Dannyl pomoże jej synowi. Na dodatek Cery potrzebuje jej pomocy jak nigd dotąd: ktoś morduje Złodziei, a kiedy ofiarą pada rodzina Cery'ego, dawny przyjaciel Sonei odkrywa, że Łowca Złodziei posługuje się magią.
Albo kolejnych Złodziei zabija ktoś z Gildii, albo na ulicach Imardinu znów pojawił się dziki mag. Tym razem ma on jednak pełną kontrolę nad swoją mocą - i nie waha się uzywać jej, by zabijać...
Kiedy nadchodzi wieść, że Lorkin znalazł się w niebezpieczeństwie, prawo zakazujące Czarnym Magom opuszczania miasta pozwala Sonei jedynie mieć nadzieję, że Dannyl pomoże jej synowi. Na dodatek Cery potrzebuje jej pomocy jak nigd dotąd: ktoś morduje Złodziei, a kiedy ofiarą pada rodzina Cery'ego, dawny przyjaciel Sonei odkrywa, że Łowca Złodziei posługuje się magią.
Albo kolejnych Złodziei zabija ktoś z Gildii, albo na ulicach Imardinu znów pojawił się dziki mag. Tym razem ma on jednak pełną kontrolę nad swoją mocą - i nie waha się uzywać jej, by zabijać...
Mój opis:
Sonea wreszcie wydaję się, że może żyć w spokoju. Niestety jej syn - Lorkin chce dokonać wielkich rzeczy, tak jak jego ojciec i decyduję się na wyprawę do Sachaki. W tym kraju nadal jest praktykowane niewolnictwo i czarna magia. Na domiar złego Akkarin (mąż Sonei) zabił kilka osób z tamtej krainy, a rodzina zabitych może szukać zemsty u syna mordercy.
Jednakże nikt (oprócz matki) nie przypuszcza, że może się coś stać, jako asystent ambasadora - Dannyla.
Jednak nie tylko tam jest niebezpiecznie. W Imardin grasuję Łowca Złodziei, który na celowniku ma dawnego przyjaciela Sonei - Cery'ego. Nie tylko jemu grozi niebezpieczeństwo.
To zagrożenie jest innego rodzaju. Sprawia, że człowiek zapomina o wszystkich troskach i myśli tylko o gnilu - narkotyku, która jest niezwykle niebezpieczny.
Książkę
wypożyczyłam z biblioteki wiedząc, że autorka jest jedną z najlepszych.
Chciałam wiedzieć, dlaczego prawie wszyscy uwielbiają tą pisarkę. Jak
zawsze sprawdziłam, czy to jest pierwsza część trylogii. Ucieszona ze
znaleziska wracam do domu i zaczynam czytać. Niestety popełniłam błąd, a
ten kto czytał książki autorki, wie jaki. O tuż akcja książki dzieje
się dziesięć lat po wydarzeniach w trylogii Czarnego Maga. Po
uświadomieniu sobie tego faktu (na około trzydziestej stronie) chciałam
oddać książkę i sięgnąć po ,,Gildię magów", lecz już dowiedziałam się
jak zakończy się cała trylogia, więc zdecydowałam dokończyć książkę.
Powieść jest pisana z punkt widzenia czterech osób (Dannyla, Sonei, Lorkina oraz Cery'ego). Czasem trudno jest się połapać, która bohater w danym momencie opowiada o dziejących się wydarzeniach. Zdarzało się, że autorka zamieniała punt widzenia bez żadnego od stępy, ani innego zaznaczenia, a ja dopiero po chwili zdawałam sobie sprawę, że opowiada inna postać.
Wielkim plusem tej książki jest fakt, że kobiety są pokazane, jako potężne i niebezpieczne, a mężczyźni np. Lorkin jako mniej inteligentniejsze i słabsze istoty.
„Zdumiewa mnie nieustannie, jak to się dzieje, że wszędzie na świecie mężczyźni rządzą, choć są tak niezmiennie tępi."
Choć nie czytałam żądnej z książki z trylogii ,,Czarny Mag" to autorka i tak wszystko napisała, co się działo w tamtych książkach i nie miałam problemów ze zrozumieniem. Dużym ułatwieniem są również mapki, przewodnik po żargonie slumsów oraz słowniczek. Ogólnie więc nic się nie stało, że nie przeczytałam poprzedniej serii. Jedynym minusem, który mówił mi żebym oddał tą książkę do biblioteki bez przeczytania, jest fakt że nie mogę przeczytać ,,Gildii magów", ponieważ wiem jak się skończy i to mi zepsuję całą radość z czytania.
Polecam tę książkę wszystkim, którzy już mieli przyjemność przeczytania
książek Trudni Canavan, a ja sama z przyjemnością wypożyczę drugą część
trylogii.
Książki Trudi Canavan mam w planach, bo czytałam o nich wiele pochlebnych opinii :) Jednak ja zacznę od poprzedniej serii :) A wracając do tej książki to bardzo cieszy mnie fakt, że w tej książce są mapki i słowniczek, uwielbiam takie rzeczy w książkach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zapoznania się z pomysłem stworzenia Blogowego Klubu Książki i wypowiedzeniem się na ten temat. Szczegóły u mnie :)
Ja też lubię mapki w książkach.
UsuńP.S. Zaraz wejdę na Twojego bloga.
Książka już od dawna czeka na mojej półce... i jej kontynuacje również.
OdpowiedzUsuńOj, szkoda że nie czytałaś wcześniej Trylogii Czarnego Maga, bo jest genialna! Zwłaszcza ostatni tom... którego niestety zakończenie już znasz. :)
Ja też żałuje.
UsuńAkurat Trylogia Zdrajcy jest gorsza od Trylogii Czarnego Maga, więc koniecznie wróć kiedyś do tamtych książek. I też się zgadzam - ostatni tom, był fantastyczny! Książkę czytałam już dawno, ale ciągle nie mogę się nadziwić jak autorka mogła ją tak zakończyć!
OdpowiedzUsuńPoszukam w bibliotece Trylogii Czarnego Maga.
UsuńO autorce dużo słyszałam, ale nic nie czytałam, więc może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńPolecam. Warto.
UsuńTeż kiedyś wypożyczyłam tą książkę, ale nikt nie powiedział mi, że to saga dodatkowa!
OdpowiedzUsuńAle wtedy nie przeczytałam, także z czystą głową mogłam się wziąć za Gildię magów <3
Pozdrawiam
Ta seria mi się spodobała, a mówią że ,,Gildia magów" jest jeszcze lepsza, więc nie zawiedziesz się.
UsuńTą ksiażke kupiłam kolezance na urodziny, ale chyba do mnie raczej nie pasuje. Chociaz kto wie ...
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować, może się okazać że Ci się spodoba.
UsuńJa zaczęłam czytać, ale mi się nie spodobała i odłożyłam, co mi się rzadko zdarza. Jakoś ogólnie nie podchodzi mi literatura pani Canavan.
OdpowiedzUsuńNie każdemu może się spodobać.
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do książek Canavan. Trylogia Maga stoi u mnie na półce już chyba 3 lata i chyba ją w końcu komuś oddam w prezencie ;)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam Was do Blogowego Klubu Książki (baner u mnie na blogu)
Ja też mam kilka książek, które muszę dać komuś w prezencie :)
UsuńMam wszystkie ksiązki Trudi Canavan w domu, ale jeszcze jakoś nie miałam czasu żeby się za nie zabrać, ale pewnie niedługo nadejdzie na nie czas :)
OdpowiedzUsuńJa też mam dużo książek do nadrobienia, ale zbliżają się wakacje więc będę miała dużo czasu.
UsuńO trylogii czarnego maga dużo słyszałam, ale nigdy nie czułam dużej potrzeby sięgnięcia po nią. Jeśli jednak kiedyś ją przeczytam po jej sequel też na pewno sięgnę. :)
OdpowiedzUsuń,,Misja ambasadora" jest świetna, więc polecam.
UsuńRaczej zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńNie każdemu może się spodobać.
UsuńSłyszałam o tej autorce, ale nie czytałam żadnej z jej powieści. Ogólnie to lubię książki, które mają dodatki w stylu mapek i słowniczków ;) Naprawdę :) Coś w stylu bonusu dla czytelnika ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam słowniczki i mapki, ułatwiają mi czytania :)
UsuńWidziałam w bibliotece :) Na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba.
UsuńJeszcze nie miałam okazji poznać twórczości tej Pani, ale z chęcią w nieokreślonej przyszłości sięgnę po jej testy.
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, blokowanie kopiowania na blogu jest zbyteczne, jeżeli ktoś wie jak to zrobić, to bardzo łatwo ominąć to zabezpieczenie, a przez nie, nie mogę otworzyć Waszych postów w innych kartach i muszę ciągle wchodzić w stronę, a potem się cofać :(
Polecam Ci tę pozycję.
UsuńTym razem książka raczej nie dla mnie. Ciekawe wzbogacenie książki mapką.
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust...
UsuńNiedawno przeczytałam "Misję Ambasadora", ale całą Trylogię Maga również mam za sobą. Ogólnie rzecz ujmując, myślę, że twórczość Trudi Canavan nie zostanie moją ulubioną, ale jej książki czytałam bez jakichś większych problemów :) szczególnie uwielbiam ostatnią część Trylogii Czarnego Maga, och to było coś na co warto było czekać dwie poprzednie części :P
OdpowiedzUsuńJa również polubiłam książki pani Canavan.
UsuńSama w sumie nie wiem, słyszałam już co nieco o Trylogii Maga, ale jak dotąd nie miałam okazji jej poznać, jak widać po ocenie, chyba jednak warto spróbować :D
OdpowiedzUsuńWarto:)
UsuńJeśli będę chciała zrobić sobie małą odskocznię od książek, które czytam na co dzień - rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam.
UsuńZdecydowanie nie moja bajka :]
OdpowiedzUsuńNie każdemu może ta książka przypaść do gustu.
UsuńIt is no wonder that are becoming popular, not only among
OdpowiedzUsuńkids but also among adults. Beginners should apply
the same either in the early stages or while they are approaching the closing stages of the game.
Furthermore, you try to outsmart other military
soldiers of other tribes as you try to make your way into the pyramids of wealth which they protect.
Also visit my website; Mutants Genetic Gladiators Hack