data wydania: 26 czerwca 2012
Autorka świetnie przedstawiła symbolikę rodową. Nie były tylko narysowanymi zwierzętami na tarczach, czy strojach. Często stawały przy swoich właścicielach, jakby były żywe.
Książka Elżbiety Chereźnińskiej miała wiele wspólnego z ,,Grą o tron". Było dużo intryg, śmierci ważnych bohaterów, co jest charakterystyczne dla Martina. Oczywiście tak, jak w serii ,,Pieść lodu i ognia", tak i w ,,Koronie śniegu i krwi" pojawiały się wątki erotyczne i walka o tron. W powieści Chereźnińskiej były też elementy fantastyczne, ale na szczęście nie smoki. Nie tylko sama fabuła była podobna, ale również bohaterowie. Było ich naprawdę dużo, a do tego mieli czasami tak samo na imię. Przemysł I, Przemysł II, Henryk Głogowczyk, Henryk Brzuchaty, Henryk Probus...
Doszukałam się Daenerys i Tyriona, tylko z innym imionami. Naprawdę. Karzeł, który osiągną wiele i którego nienawidziła matka. Dziewczyna z jasnymi włosami, która jest wyjątkowa.
Oczywiście są różnice pomiędzy tymi dwoma powieściami. Pierwsza różnica, która przychodzi mi na myśli to fakt, że nasza polska wersja jest niestety trochę gorsza. Powtarzam tylko trochę. Możliwe, że to tylko moje wrażenie, ale książka przy końcówce dłużyła mi się. Mimo wszystko trudno zainteresować czytelnika przez ponad 750 stron. Martion'owi się udało. Kolejną różnicą jest to, że nasza rodzima autorka oparła książkę na prawdziwych wydarzeniach. Za co ma u mnie duży plus.
Elżbieta Cherezińska świetnie zajęła się wątkiem fantastycznym. W niektórych momentach mogłabym uwierzyć, że wydarzenia opisane w książce mógłbym się wydarzyć, choć wiedziałem że to nie możliwe. Nie mówię tutaj o rozbiciu dzielnicowych, bo przecież to fakt. Mam namyśli klątwę i inne elementy fantastyczne, których nie chce zdradzać.
Nie jest to typowa powieść historyczna. Jest dużo ciekawsza. Może to przez wątek fantastyczny. Tak czy inaczej polecam książkę fanom fantastyki i ,,Gry o tron" oraz osobom, które kochają intrygi na dworze.
Wyzwania:
Czytam opasłe tomiska
Czytam fantastykę III
Ciekawy buk! Takie tytuły często służą promocji, ale jeszcze częściej robią nadzieję na niesamowite wrażenia po lekturze - różnie bywa. :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie przepadam na powieściami historycznymi, ale ,,Korona..." mnie wciągnęła. Czy to polska ,,Gra o tron"? Cóż, chyba można tak powiedzieć...
OdpowiedzUsuńChętnie upolowałabym tę pozycję, ponieważ a) historię lubię b) Pieść Lodu i Ognia lubię jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńja nie lubię historii ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię książek historycznych :/
OdpowiedzUsuńBardzo chcę!
OdpowiedzUsuńNiestety "Gry o tron" nie czytałam, także jej fanką nie jestem :) "Korona śniegu i krwi" to chyba jednak nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnęłabym po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam, ani nie oglądałam "Gry o Tron", ale te czasy mnie średnio interesują...
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś w planach ten tytuł. Dobrze, że mi o nim przypominałaś! :)
OdpowiedzUsuńPolecę mojemu chłopakowi, ja się najpierw zapoznam z całością sagi Martina...
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad nia :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wczoraj w Empiku, nie zachęciła mnie :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za powieściami historycznymi ale myślę, że ta przypadła mi by do gustu
OdpowiedzUsuńMam ją już na liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńGry o tron akurat nie lubię, ale inne książki, gdzie są intrygi polityczne jak najbardziej, dlatego mam wielką ochotę na tę powieść :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawą pozycją, ale boję się, że mnie zanudzi :)
OdpowiedzUsuńmuszę to przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do tej książki. Po prostu jej fabuła nie wzbudziła mojego zainteresowania, więc nie będę się na siłę do niej zmuszać.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam dużo o tej książce, ale jakoś mnie nie przyciąga. Nie przepadam za historią, a szczególnie Polski. To mnie odrzuca, więc póki co na pewno nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kiedyś na pewno :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci przebrnięcia przez tak opasłe tomisko, ja na razie nie mam ochoty na tę pozycję, ale może kiedyś?
OdpowiedzUsuńŚwietna książka!!! Czytałam ją zaraz po premierze i się wciągnęłam. Ogólnie uwielbiam historię i podoba mi się, że Cherezińska opowiada ją w sposób barwny i przystępny :)
OdpowiedzUsuń